Boko Haram, islamska organizacja terrorystyczna coraz częściej wykorzystuje dzieci w celu realizacji swojej zbrodniczej polityki. Według raportu opublikowanego we wtorek przez UNICEF jeden na pięciu zamachowców-samobójców wykorzystanych przez Boko Haram, w ciągu ostatnich dwóch lat, okazał się dzieckiem, zwykle dziewczynką…
W ciągu zeszłego roku 44 dzieci zostało wykorzystanych w atakach samobójczych, najmłodszy chłopiec miał zaledwie 8 lat. Dwa lata temu, dżihadyści z Boko Haram zaatakowali szkołę w Chibok (Nigeria), porwali wówczas prawie 300 dziewcząt. Niewielu udało się wyrwać z islamskiej niewoli, większość ciągle uważana jest za zaginione. Te, którym udało się uciec opowiadają na całym świecie jak wyglądała ich gehenna w postaci codziennych gwałtów i poniżania. Nigeryjskie władze uważają, że islamiści przetrzymują je jako żywe tarcze w lasach północno-wschodniej Nigerii.
Od 2010 roku Boko Haram atakuje szkoły, zamordowali już setki uczniów. Domagają się wprowadzenia zmian w nigeryjskiej edukacji opartych na radykalnym islamie, dziewczęta są porywane również dlatego, że islamiści uważają, że kobiety nie powinny podejmować nauki, powinny jedynie służyć mężczyznom w domu.
Zobacz: Dobry przykład z Kamerunu: 89 bojowników Boko Haram skazanych na śmierć!
Boko Haram to zmilitaryzowana muzułmańska organizacja ekstremistyczna powstała w Nigerii, domagająca się wprowadzenia szariatu i zakazania zachodniej oświaty. Jeden z liderów tej organizacji – Mohammed Yusufa – w wywiadzie udzielonym BBC wyraził się w sposób jednoznaczny: „System szkolnictwa oparty na europejskich wzorcach powinien zostać odrzucony jako niszczący wiarę w jednego Boga (…) Zachodnia nauka jest niezgodna z islamem. My wierzymy, że deszcz jest tworem bożym, a nie skutkiem parowania wymuszonego przez słońce i kondensacji powodującej opady”.