Przerażających informacji dostarczył dziś Sławomir Cenckiewicz. Wynika z nich, że wiosną 1995 roku Urząd Ochrony Państwa (UOP) prowadził operację, której celem było przejęcie kompletu akt TW Bolka.
Miały się one znajdować w mieszkaniu płk. Adama Hodysza. Agenci chcieli to zrobić w trakcie ewakuacji bloku, w którym mieszkał Hodysz, spowodowanej wyciekiem gazu. Niestety ulatniający się gaz spowodował eksplozję zanim ogłoszono ewakuację. W jej wyniku śmierć poniosły 23 osoby.
Z opublikowanych przez Cenckiewicza informacji można wywnioskować, że wybuch gazu do jakiego doszło 17 kwietnia 1995 roku w bloku mieszkalnym na gdańskim Wrzeszczu był operacją przeprowadzoną przez agentów UOP. Wyciek gazu miał posłużyć służbom za pretekst do wejścia do mieszkania płk. Adam Hodysza, który podobno był w posiadaniu materiałów dotyczących TW Bolka. Wyciek gazu okazał się być jednak zbyt silny i spowodował eksplozję w wyniku której blok mieszkalny zapadł się o dwa poziomy. – „Przesadzili, budynek się zawalił i zginęli ludzie. Ale do mieszkania i tak weszli” – napisał Cenckiewicz.