Miłość, równość, braterstwo
Każdemu wedle potrzeb
– kula w potylicę.
Szumią zdumione sosny
Nad mogiłami Katynia,
Dlaczego tyle krwi
Potrzeba filozofom.
Jęk zagłodzonych wsi Ukrainy
I grzmot katyńskich naganów,
Oto muzyka rewolucji
W krwawym kontredansie.
Szumią zdumione sosny
Nad mogiłami Katynia,
Dlaczego tyle krwi
Potrzeba filozofom.
Powróć do Piosenek o Katyniu: