Kijowski, Wałęsa, Broniarz i inni wzywają do wyjścia na ulice 13 grudnia. „Nadeszła chwila, żeby wypowiedzieć posłuszeństwo tej władzy”
Nie oddamy naszej wolności. Nie oddamy kultury, edukacji, praw kobiet, praw pracowniczych, samorządów, organizacji pozarządowych, mediów, gospodarki — czytamy w liście otwartym przed 13 grudnia, pod którym podpisali się m.in. Mateusz Kijowski, Krystyna Janda, Lech Wałęsa, Sławomir Broniarz, Ryszard Petru i Grzegorz Schetyna.
Komitet Obrony Demokracji zamierza w rocznicę wprowadzenia stanu wojennego w Polsce wyjść na ulice, ale bynajmniej nie po to by uczcić jego ofiary. Umysłowy rozstrój czy urojenie? KOD szykuje strajk 13 grudnia. Zapomnieli najwyraźniej, co stan wojenny oznaczał dla Polski
O tym, jaki jest cel manifestacji, można przeczytać w „odezwie”, którą w mediach społecznościowych opublikował Mateusz Kijowski. Tekst zatytułowany „Stop dewastacji Polski!” rozpoczyna wspomnienie pierwszych protestów KOD.
Dziś wiemy, że rok rządów Prawa i Sprawiedliwości to przede wszystkim czas metodycznego niszczenia Polski, jej stosunków z sąsiadami i wizerunku na świecie. To czas podporządkowywania partyjnym interesom niemal wszystkich publicznych instytucji: sądów, prokuratury, służby cywilnej i wojska. Władza przejęła publiczne media i przekształciła je w prorządową tubę, która nie waha się kłamać i manipulować. PiS chce utrudnić nam gromadzenie się i protestowanie — złowróżą sygnatariusze.
W dalszej części utrzymanej w tym samym tonie czytamy o dzieleniu przez władzę społeczeństwa, rujnowaniu polskiej kultury, spowalnianiu gospodarki, zamachu na prawa kobiet oraz forsowaniu reformy, która ma spowodować gigantyczny chaos w polskiej szkole.
Dlatego wzywamy wszystkich – obywatelki i obywateli, nauczycieli, rodziców, pracowników służby zdrowia, górników, rolników, przedsiębiorców, twórców i dziennikarzy, sędziów, prokuratorów, policjantów i wojskowych, a także organizacje pozarządowe, partie polityczne i samorządy, organizacje związkowe, samorządy zawodowe – by się temu wspólnie przeciwstawili — wyliczają autorzy.
Następnie zapowiadają, że chcą wypowiedzieć posłuszeństwo władzy.
Dziś nadeszła chwila, by wypowiedzieć posłuszeństwo tej władzy. 13 grudnia wyjdźmy na ulice wszystkich polskich miast i miasteczek i pokażmy, że nie zgadzamy się na niszczenie Polski. Zaprotestujmy przeciwko aroganckiej wszechwładzy PiS. Ale też pokażmy, że potrafimy być razem. I nie dajmy się, jak pamiętnego 13 grudnia ’81 roku, ustawić przeciwko sobie, nie dopuśćmy do żadnej konfrontacji — ogłaszają.
Dość kompromitowania Polski na arenie międzynarodowej! Dość tłamszenia wolności i demokracji! Dość tego szaleństwa!
Za: YouTube