„Polska nie jest wolna od antysemityzmu, ale to tutaj – jako Żyd – czuje się dziś o wiele bezpieczniej niż w Paryżu, Brukseli czy Berlinie, gdzie chodzenie w jarmułce nie jest opcją” – twierdzi Jonny Daniels, szef fundacji „From the Depths”, która zajmuje się pamięcią o Holokauście. Opinię Danielsa potwierdzają statystyki – okazuje się, że obecnie najbardziej wrogie i niebezpieczne dla Żydów są… Niemcy, Wielka Brytania i Francja! W porównaniu do tych państw Polska jest oazą spokoju i tolerancji!
Środowiska związane z „Gazetą Wyborczą” często sugerują, że w Polsce istotnym problemem jest antysemityzm, który Polacy mają „ssać z mlekiem matki”. Ta narracja szybko przestaje się kleić, gdy spojrzymy na dostępne statystyki…
Zgodnie z raportem stworzonym przez Uniwersytet Tel Awiwu przy współpracy z Mosze Kantor Center – w 2014 roku na całym świecie doszło łącznie do 766 antysemickich incydentów o charakterze kryminalnym (napaści, ataki na synagogi, szkoły i organizacje żydowskiej, niszczenie miejsc kultu, pamięci i cmentarzy). W Polsce odnotowano 18 takich przypadków.
Fatalnie wyglądają statystyki „nowoczesnych” i „tolerancyjnych” państw Europy Zachodniej, gdzie ilość antysemickich incydentów była znacznie większa. W Belgii doszło do 30 takich przypadków. W Niemczech odnotowano 76 antysemickich incydentów kryminalnych. W Wielkiej Brytanii było ich aż 141. Jednak najbardziej wrogim i niebezpiecznym dla społeczności żydowskiej krajem w UE jest Francja, gdzie w 2014 roku doszło aż do 164 antysemickich incydentów.
Gdy do powyższych „twardych” statystyk kryminalnych dodamy jeszcze incydenty natury werbalnej (antysemickie manifestacje czy też publikacje w prasie, radiu czy telewizji), to okazuje się, że całym 2014 roku w Polsce odnotowano 207 takich przypadków, we Francji – 899, w Wlk. Brytanii – 1168, natomiast w Niemczech aż 1596!
Powyższe statystyki zdaje się potwierdzać Jonny Daniels, szef międzynarodowej fundacji „From the Depths”, której celem jest pielęgnowanie pamięci o Holokauście i jego ofiarach. Twierdzi on, że współczesna Polska – mimo, iż nie jest całkowicie wolna od antysemityzmu – to dla Żydów jest obecnie najbezpieczniejszym państwem w Europie. – „Tutaj, jako Żyd, czuje się dziś o wiele bezpieczniej niż w Paryżu, Brukseli czy Berlinie, gdzie chodzenie w jarmułce nie jest opcją”.
Czyżby narracja środowisk związanych z Gazetą Wyborczą miała się całkowicie posypać?
Za: http://niewygodne.info.pl/