– Sam zdecydowanie wybrałbym Patryka Jakiego. Michała Dworczyka lubię i szanuję, to długofalowo osoba bardzo cenna w polskiej polityce, ale mający zbyt małą rozpoznawalność w Warszawie – powiedział Przemysław Wipler. Gość wPolsce.pl odniósł się także do sytuacji rządu: – Pan premier zużywa się szybciej niż ktokolwiek przypuszczał. Trafił na trudny okres, a nie zbieranie żniwa po ostatnich dwóch latach. Jest w trudnej sytuacji i wewnątrzpartyjnej, i względem zaplecza politycznego. Pani premier była bardzo lubiana w elektoracie, Morawiecki jest porównywany. I ma inne cechy: jako urzędnik, administrator sprawdza się lepiej niż ktoś, kto czuje politykę. Jego rząd to wstęp do walki o sukcesję – podkreślił.