Art. 137 kodeksu karnego stanowi, że: „§ 1., „Kto publicznie znieważa, niszczy, uszkadza lub usuwa godło, sztandar, chorągiew, banderę, flagę lub inny znak państwowy, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.” zaś Ustawa o ochronie Znaku Polski Walczącej, stanowi, że jest to dobro ogólnonarodowe i podlega ochronie należnej historycznej spuściźnie Rzeczypospolitej Polskiej, a jego publiczne znieważanie podlega karze grzywny.
Jerzy Urban pochodzi z rodziny żydowskiej, od 17 sierpnia 1981 do 18 kwietnia 1989 był rzecznikiem prasowym komunistycznego, zaborczego rządu PRL. W czasie stanu wojennego był jednym z głównych narzędzi propagandowych Wojciecha Jaruzelskiego i jego następców. Był członkiem SdRP, a następnie SLD. Przez wielu nazywany „Goebbelsem stanu wojennego”. Dzisiaj żyje sobie wygodnie w podwarszawskim Konstancinie, wydaje antyklerykalne pismo „Nie”, w którym szydzi z wiary, Jana Pawła II i wszelkich wartości.
W 2004 roku oszacowano jego majątek na 120 milionów złotych.
Uważam, że gdyby istniało coś takiego jak „dziejowa sprawiedliwość” to w 1989 roku Jerzy Urban powinien dyndać na szubienicy. Tak się nie stało, za bycie główną twarzą stanu wojennego, za oczernianie „Solidarności”, za przykrywanie prawdy o komunistycznych morderstwach – dzisiaj siedzi na swojej grubej dupie, opływając w luksusy i nagrywa głupie video na YouTube.
W swoich filmach szydził z powstańców warszawskich, abortowanych dzieci, ze Smoleńska czy też dawał hostię psu… jego ostatni film, na którym na dupie ma naklejoną polską flagę, na której widnieje znak Polski Walczącej to już definitywne przegięcie.
Zachęcam Was do udania się do Waszych lokalnych prokuratur i składania zawiadomień o popełnieniu przestępstwa:
tutaj macie dostępny wzór:
Wzór nr 1 – Zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa
Oraz dwa inne..
Nie dajmy spokojnie umrzeć kolejnemu komuniście! Niech ostatnie dni spędzi za kratami!