W tym roku z polskiej granicy odesłano już 42,3 tys. obcokrajowców, w analogicznym okresie ubiegłego roku było to 17,7 tys. Liczba odsyłanych osób wzrosła więc ponad dwukrotnie. Z tego w tym roku odmówiono wjazdu na teren naszego państwa 4,3 tys. Tadżykom, przy czym w ubiegłym roku w tym samym okresie liczba niewpuszczonych Tadżyków to było 568 osób. Sprawa zaniepokoiła oczywiście lewicujące, ponadnarodowe organizacje od „praw człowieka”, które natychmiast wszczęły alarm. Nie spodobało im się bowiem, że do Polski nie są wpuszczani Czeczeni i Tadżykowie.
Polski oddział Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka już wysłał na Zachód donosy na Polskę do kilkunastu różnych światowych organizacji. W piśmie czytamy m.in. Od kilku miesięcy obserwujemy wzrost liczby cudzoziemców, którym odmówiono możliwości zawnioskowania o międzynarodową ochronę na polskiej granicy wschodniej, szczególnie na przejściu Brześć/Terespol
Również Stowarzyszenie Interwencji Prawnej wyraziło swoje zaniepokojenie i napisało raport w którym stwierdza, że na przejściu granicznym Brześć-Terespol niemal każdego dnia dochodzi do bezprecedensowego ograniczania prawa cudzoziemców do ubiegania się o ochronę międzynarodową.
W tym roku już 668 obywateli Tadżykistanu ubiegało się o status uchodźcy, jak pisze Gazeta Prawna jak na razie taki status przyznano 2 osobom. Ze strony organizacji występujących w interesie nielegalnych muzułmańskich imigrantów stawiany jest zarzut polskiej Straży Granicznej, że ta przekracza swoje kompetencje nie dopuszczając do złożenia wniosków o status uchodźcy. Jak mówiła Gazecie Prawnej Aleksandra Chrzanowska ze Stowarzyszenia Interwencji Prawnej:
– Sytuacja na wschodniej granicy jest bardzo niepokojąca. Jesteśmy po dwóch wyjazdach do Brześcia. Rozmawialiśmy z kilkudziesięcioma cudzoziemcami, którym w Terespolu odmówiono wjazdu do Polski. Większość usłyszała odmowy, pomimo że – jak sami mówią – prosili o ochronę i uzasadniali to zagrożeniem życia i zdrowia. A to wystarcza, by pogranicznicy przyjęli wniosek, wpuścili cudzoziemca i skierowali sprawę do Urzędu ds. Cudzoziemców, który ocenia, czy spełnia on warunki do bycia uchodźcą.
Straż Graniczna odpiera te zarzuty i jasno deklaruje, że każdy przypadek jest przez ich funkcjonariuszy rozpatrywany indywidualnie.
Tymczasem to co nie podoba się lewicującym, ponadnarodowym organizacjom zyskało poklask w Austrii. Portal Unzensuriert.at stawia wręcz Polskę za przykład państwa, które potrafi sobie skutecznie radzić z napływem nielegalnych, muzułmańskich imigrantów. „Polska daje przykład jak to zrobić: Od początku tego roku odesłano 42,300 nielegalnych imigrantów” – brzmi tytuł w artykułu na portalu. Według portalu Niemcy i Austria nie mają żadnej koncepcji zabezpieczenia swoich granic przed falą uchodźców, gdy tymczasem „prawicowy, konserwatywny rząd premier Beaty Szydło odmówił wjazdu 42 tys. nielegalnych imigrantom”. Za taką politykę niewpuszczania muzułmańskich imigrantów jaką stosują wobec nielegalnych imigrantów Polska i Węgry, według portalu Unzensuriert.at, Austria powinna być tym krajom wdzięczna.
Za: dzienniknarodowy.pl