Oficjalnie kryzys migracyjny został w Niemczech zastopowany: coraz mniej ludzi widać na szlaku bałkańskim, nie widać prawie żadnych specjalnych pociągów i autobusów. Nic dziwnego, twierdzi coraz więcej internautów alarmujących strony internetowe zajmujące się tym problemem. Migranci podróżują samolotami. Pod osłoną nocy specjalne loty są przyjmowane na niemieckich lotniskach pomiędzy godz. 0:00 i 06:00. Takie informacje dotyczą m.in. lotnisk: Kolonia-Bonn, Hannover oraz bazy lotniczej Bundeswehry w Wunstorf. Ten ostatni przypadek jest szczególnie zastanawiający, bo nie ma żadnego szczególnego powodu, by lądował tam samolot pasażerski. Chyba, że chcesz coś ukryć przed społeczeństwem.
Loty w większości są z Turcji, ale zdarzają się z Grecji i Egiptu. Takie informacje pokazują wyświetlacze. Krótko po wylądowaniu samoloty odlatują – wyświetlacze podają kierunek jako „nieznany”.
Charakterystyczne jest również to, że po pasażerów przyjeżdżają autobusy które odbierają ich prosto z płyty lotniska tuż po wyjściu z samolotu. Świadkowie twierdzą, że finansuje je Federalny Urząd do spraw Migracji i Uchodźców (BAMF). Za: dzienniknarodowy.pl