Wybór polskich kolęd patriotycznych śpiewanych na przełomach dziejów narodu polskiego. W święta zastanówmy nad tym jak spędzali je nasi przodkowie, powstańcy styczniowi, Polacy pod zaborami czy w okresie I i II wojny światowej. Jak polskie święta wyglądały na Syberii ? Jak w Armii gen. Andersa. Dzisiaj spędzamy święta w spokoju, dostatku, w rodzinnym gronie i możemy bez obaw wyznawać swoją wiarę, a jak było w latach 50? w okresie stalinizmu ? Wspomnijmy o tych wszystkich, którzy nawet podczas tych najważniejszych dla Polaków świąt nie mogli czuć się bezpiecznie i często cierpieli głód i niedostatek.
Opublikowane tutaj kolędy w większości pochodzą z Koncertu Kolęd Patriotycznych „Bo nie ma łańcucha na wolnego ducha! Hej, kolęda, kolęda!„, który odbył się 15 stycznia 2012 roku w białostockim Kinie „TON”. Koncert zorganizowany został przez stowarzyszenie „Solidarni2010 Białystok„. Wykonawcy zaprezentowali autentyczne kolędy z lat 1863-1981 oraz, napisaną specjalnie na tę okazję, „Kolędę 2010„. Kolędy, przypisane danym epokom historycznym, poprzedzały wprowadzenia w postaci projekcji multimedialnych.
Zapraszam na Profil Solidarnych2010 Białystok na YouTube: https://www.youtube.com/channel/UCkbMCYkAkj0_C-y4NUIG0mQ
Strona internetowa Solidarni2010: http://solidarni2010.pl/
…
YouTube responded with an error: The playlist identified with the request's <code>playlistId</code> parameter cannot be found.
…
Teksty Patriotycznych Kolęd:
W żłobie leży – kolęda z okresu Powstania Styczniowego”
W żłobie leży, któż pobieży,
kolędować małemu,
Jezusowi, Chrystusowi
dziś do nas zesłanemu?
Pastuszkowie, przybywajcie
Jemu wdzięcznie zaśpiewajcie,
Jako Panu naszemu.
W polskich sercach, niby w żłobie,
leży dziś nasz Pan i Król.
My dziś Boga czujem w sobie,
On nam w radość zmienia ból.
Jego miłość to sprawiła,
że nas wszystkich zjednoczyła
w jeden węzeł, w jeden ślub!
Wiec dzień zbawczy przybliżony,
głaz grobowy odwalony
i w kolebkę zmienon grób.
Już nie w grobie, ale w żłobie
z Bogiem staje polski duch;
W niebo wznosi skrzydła obie
i do lotu wprawia w ruch.
Śmiało, śmiało Boże ptaszę!
Przeleć cale plemię lasze,
zanieś smętnym dobrą wieść!
Że nam w sercach Bóg się rodzi,
Gwiazda wschodzi, Polska wschodzi,
chwała Bogu, Polsce cześć!
Oto z nami, tułaczami
cały polski klęka kraj
Co chcesz Panie, uczyń z nami
ale Polsce życic daj!
Przyjmiem chętnie z Twojej ręki,
wszystkie kary, wszystkie męki,
ale Polsce męki skróć!
Boże Ojcze, Boże wielki!
Weź krew naszą do kropelki,
ale Polsce wolność wróć!
Karol BALIŃSKI 1863
Hej kolęda kolęda! – kolęda z okresu Powstania Styczniowego”
Tekst: Za to żesmy chcieli, żeby ich diabli wzięli,
Trzymają pod strażą, kozę doić każą,
Lecz nie ma łańcucha na wolnego ducha, hej kolęda kolęda!
Lecz nie ma łańcucha na wolnego ducha, hej kolęda kolęda!
Lecz niech podłe plemie będzie gryzło ziemię! hej kolęda kolęda!
Lecz niech podłe plemie będzie gryzło ziemię! hej kolęda kolęda![/acc_item]
[acc_item title=”Lulujaże Jezuniu – kolęda z okresu rozbiorów „]Lulajże Jezuniu, moja perełko!
Niechże Ci lud polski śpiewa pieśń wielką.
Lulajże, Jezuniu, lulaj-że lulaj,
A naród nasz polski w nędzy otulaj!
Zawitaj nam, Zbawco, dziś narodzony
I popraw nam, biednym, los utrudzony.
Lulajże, Jezuniu, Zbawco wszech ludzi!
Niechże Twe przybycie ze snu nas zbudzi!
Niechaj nikt nie gardzi nami biednymi,
Bo takich Bóg najprzód witał na ziemi.
Lulajże, Jezuniu, lulajźe lulaj.
Od nędzy, ciemnoty lud nasz otulaj!
Zapal w nas miłości bratniej kaganiec,
Który wśród nas krzewi chłopski wysłaniec —
Zaranie kochane idea nasza,
Co umysł rozjaśnia. ciemność rozprasza.
Zbudź ze snu lud polski, skarć naszych wrogów,
Daj, byśmy się zbyli wszech złych nałogów!
Zapal w nas poczucie lepszej przyszłości,
Daj, byśmy Cię mogli chwalić w szczerości.
Daj, Panie, poczucie celów jaśniejszych
W oświacie bez granic, a w grzechach mniejszych.
Użycz nam dni szczęścia, Ojczyżnie chwały!
Daj dzieciom, by lepszych chwil doczekały!
Niech, Panie, niesnaski wśród nas zaginą,
A dobre w nas chęci niech się rozwiną:
Do wiedzy ochota niech się rozwinie,
A wtenczas w pośród nas wszelkie zło zginie.
Więc temi ja słowy kończę kolendę:
Wam, bracia po plugu, życzyć wciąż będę
Obfitych owoców, życia nowego
Odródźmy się w duchu z serca całego!
Kajetan Sawczuk
„Kolęda Legionistów 1914 – kolęda z okresu I wojny światowej”
Hej, w dzień narodzenia Syna Jedynego,
Ojca przedwiecznego, Boga prawdziwego —
Ludu rzesze rojne ruszyły na wojnę.
Hej! Kolęda, kolęda.
Wre wojna z Moskalem, w Polsce wielkie święto,
Boć z piekieł wasalem za bary się wzięto.
Strzelcy atakują, pogrom już gotują.
Hej! Kolęda, kolęda.
Pogoda sierpniowa pola całowała,
Gdy z murów Krakowa szła gromadka mała
Na żołnierskie znoje, na zwycięskie boje.
Hej! Kolęda, kolęda.
Królowie umarli w tej doniosłej chwili
Powieki rozwarli i błogosławili.
Coś rzuciło czary: Orzeł, Wawel stary.
Hej! Kolęda, kolęda.
Wigilijną nocą świetny cud się iści
I gwiazdy migocą świetniej uroczyście
Tam u mojej matki bieleją opłatki…
Hej! Kolęda, kolęda.
A oni się w rowy strzeleckie zaszyli,
Wśród strzałów rozmowy swe święta przebyli.
Boje mieli krwawe, z wrogiem ciężką sprawę.
Hej! Kolęda, kolęda
„Bóg się rodzi, Pan nad Pany! – kolęda z okresu I wojny światowej”
Bóg się rodzi, Pan nad Pany,
Prawa boskie nam przynosi,
Wolność równość, równe stany,
Dziecię niebios dziś nam głosi.
Pękły niewoli kajdany,
Wpadli w nie ciemięzcy sami.
Wolność już staje się ciałem
I zamieszka między nami.
W górę serca polskie dzieci,
Ojczyzna nam zmartwychwstała!
Od pałaców do chat kmieci
Wszak nasza jest Polska cała!
Dzięki Stwórcy, sercem calem
Że ujął się za krzywdami,
Niech równość stanie się ciałem
I zamieszka między nami.
Boże wielki, przed Twym tronem
Zgromadzony lud Twój staje,
Z czołem w ziemię pochylonem
Głęboką Ci cześć oddaje
Wzbudź w narodzie ufność, zgodę
Między wszystkimi stanami,
Niech po cierpieniach w nagrodę
Miłość mieszka między nami.
Podnieś rękę Boże Dziecię
Błogosław Ojczyznę miłą,
W dobrych radach, w dobrym bycie
Wspieraj jej siłę Swą siłą.
Dom nasz i majętność całą
I wszystkie wioski z miastami,
A słowo ciałem się stało
I zamieszka między nami!
Autor nieznany
Dąbrowa Polska
Boże Narodzenie 1918 r.
„Kolęda Warszawska 1939 – kolęda z okresu II wojny światowej”
O, Matko, odłóż dzień Narodzenia
Na inny czas,
Niechaj nie widzą oczy Stworzenia,
Jak gnębią nas.
Niechaj się rodzi Syn najmilszy,
Wśród innych gwiazd,
Ale nie u nas, nie w najsmutniejszym,
Ze wszystkich miast.
Bo w naszym mieście, które pamiętasz,
Z dalekich dni,
Krzyże wyrosły, krzyże i cmentarz,
Świeży od krwi.
Bo nasze dzieci pod szrapnelami,
Padły bez tchu.
O! Święta, Maryjo, módl się za nami,
Lecz nie chodź tu.
A jeśli chcesz już narodzić w cieniu
Warszawskich zgliszcz,
To lepiej zaraz po narodzeniu,
Rzuć Go na Krzyż.
„Kolęda X Pawilonu więzienia mokotowskiego – kolęda z okresu stalinizmu”
Hej koleda, koleda, Betlejem koleda
Jasna luna z nieba.
Hej koleda, koleda, Mokotow koleda
Kes czarnego chleba.
Miedzy nas Pan Jezus wszedl,
Na wieziennym stolku siadl.
Miedzy nas Pan Jezus wszedl
I chleb czarny z nami jadl.
Hej koleda, koleda, Betlejem koleda
Aniolowie, pasterze.
Hej koleda, koleda, Mokotow koleda
Ciemna noc w karcerze.
Miedzy nas Pan Jezus wszedl,
Na koszuli numer szyl.
Miedzy nas Pan Jezus wszedl
I w karcerze z nami byl.
Miedzy nas Pan Jezus wszedl,
Cichutko zaplakal
Miedzy nas Pan Jezus wszedl,
Gdy bil Polak Polaka.
Hej koleda, koleda, Betlejem koleda
Krolow holdowanie
Hej koleda, koleda, Mokotow koleda
O wolnosc wolanie.
Hej koleda, koleda, Betlejem koleda,
Dzieciatko w stajence.
Hej koleda, koleda, Mokotow koleda.
Z nadzieja i w mece.
Miedzy nas Pan Jezus wszedl,
Skinie raczka swa Boza.
Miedzy nas Pan Jezus wszedl,
Wszystkie drzwi sie otworza…
„Refren kolędy z okresu Stanu Wojennego „
Pociesz Jezu kraj ojczysty,
Zasiej w sercach prawdy ziarno,
Siłę swoją daj walczącym
Pobłogosław „Solidarność”.
Więźniom wszystkim daj wytrwanie,
Pieczę miej nad rodzinami
A słowo ciałem się stało
i mieszkało między nami.
Andrzej BORZĘCKI
więzienie w Wiśniczu
24 XII 1981 r.
„Wigilia na Syberii – Jacek Kaczmarski”
Zasyczał w zimnej ciszy samowar
Ukrop nalewam w szklanki
Przy wigilijnym stole bez słowa
Świętują polscy zesłańcy
Na ścianach mroźny osad wilgoci
Obrus podszyty słomą
Płomieniem ciemnym świeca się kopci
Słowem – wszystko jak w domu
„Słyszę z nieba muzykę i anielskie pieśni
Sławią Boga że nam się do stajenki mieści
Nie chce rozum pojąć tego chyba okiem dojrzy czego
Czy się mu to nie śni”…
Nie będzie tylko gwiazdy na niebie
Grzybów w świątecznym barszczu
Jest nóż z żelaza przy czarnym chlebie
Cukier dzielony na kartce
Talerz podstawiam by nie uronić
Tego czym życie się słodzi
Inny w talerzu pustym twarz schronił
Bóg się nam jutro urodzi.
„Król wiecznej chwały już się nam narodził
Z kajdan niewoli lud swój wyswobodził
Brzmij wesoło świecie cały oddaj ukłon Panu chwały
Bo to się spełniło co nas nabawiło serca radością”…
Nie, nie jesteśmy biedni i smutni
Chustka przy twarzy to katar
Nie będzie klusek z makiem i kutii
Będzie chleb i herbata
Siedzę i sam się w sobie nie mieszczę
Patrząc na swoje życie
Jesteśmy razem – czegóż chcieć jeszcze
Jutro przyjdzie Zbawiciel
„Lulajże Jezuniu moja perełko
Lulaj ulubione me pieścidełko
Lulajże Jezuniu lulajże lulaj
A ty go Matulu w płaczu utulaj”…
Byleby świecy starczyło na noc
Długo się czeka na niego
By jak co roku sobie nad ranem
Życzyć tego samego
Znów się urodzi, umrze w cierpieniu
Znowu dopali się świeca
Po ciemku wolność w Jego imieniu
Jeden drugiemu obieca…
Jacek Kaczmarski
1980