„Dzisiaj modlę się za ofiary Smoleńska i Katynia. Nasze myśli są z Prezydentem RP i jego Narodem! Nie pozwolimy na zakłamywanie historii [przyp. litewski sejm potępił zakłamywanie historii przez Rosję]. #NeverForget” – napisał na Twitterze Gitanas Nausėda, prezydent Litwy. Wpis został umieszczony z w rocznicę tragedii smoleńskiej.
„(…)bardzo dziękuję za wzruszający gest pamięci i modlitwę za ofiary tragedii smoleńskiej i zbrodni katyńskiej u stóp Matki Bożej Ostrobramskiej. Przyjmujemy to jako wyraz przyjaźni i braterstwa” – odpisał prezydent Polski.
Nausėd wysłał też do Andrzeja Dudy list, w którym przekazał wyrazy solidarności swego narodu z narodem polskim w 80. rocznicę zbrodni katyńskiej i 10. rocznicę katastrofy smoleńskiej. „Litwa pamięta o prezydencie Lechu Kaczyńskim i Pierwszej Damie Marii Kaczyńskiej, a także o członkach delegacji rządowej, którzy zginęli w katastrofie lotniczej pod Smoleńskiem w 2010 roku” – napisał. Zaznaczył, że „to byli przyjaciele Litwy i ich utrata jest dla nas bardzo trudna”.
Dzisiaj się modlę za ofiary #Smoleńska i #Katynia. Nasze myśli są z Panem, Panie @prezydentpl, i z Pańskim Narodem! Nie pozwolimy na przepisywanie historii. #NeverForget pic.twitter.com/fTM3ERDtvC
— Gitanas Nausėda (@GitanasNauseda) April 10, 2020
Today I pray for the victims of #Smolensk and #Katyn tragedies. Our thoughts are with you @prezydentpl and with your nation! We shall not allow rewriting history. #NeverForget pic.twitter.com/usEJUphxaQ
— Gitanas Nausėda (@GitanasNauseda) April 10, 2020
Kilka dni temu Sejm Litwy podjął uchwałę, potępiającą prowadzoną przez Rosję politykę rewizjonizmu historycznego i rozpowszechniania dezinformacji; wyraził poparcie dla Polski, którą – jak zauważył – Rosja obarcza winą za rozpętanie II wojny światowej.
“Ta rezolucja jest też wyrazem solidarności z Polską, którą władze Rosji obarczają winą za rozpętanie II wojny światowej – powiedział Linkeviczius, prezentując projekt w parlamencie. Zaznaczył, że “w naszym przekonaniu jednym z powodów rozpętania wojny było podpisanie paktu Ribbentrop-Mołotow i jego tajnych protokołów, które podzieliły Europę” – powiedział Linas Linkeviczius, minister spraw zagranicznych Litwy.