Sprawa, która bulwersuje Polaków! Na blogu wpis dotyczącu płynu do dezynfekcji Orlenu sprzedawanego przez francuskie sieci handlowe wyświetliło ponad 60 tysięcy osób. Dla przypomnienia; płyn dezynfekujący z Orlenu trafił do sprzedaży w E. Leclercu po mocno zawyżonej cenie. Co więcej, zgodnie z umową nie powinien w ogóle trafić do sprzedaży. Sieć handlowa bije się w pierś i przeprasza koncern. Ten odpowiada: „przeprosiny przyjęte”. Orlen może przyjąć przeprosiny ale my nie powinniśmy zapomnieć, która w tak obrzydliwy sposób próbował się bogacić na pandemii koronawirusa.
Spółka Scawar, właściciel sieci E. Leclerc, w środę wieczorem odniosła się do sprawy. Przeprosiła PKN Orlen i zapewniła, że płyn trafił do sprzedaży „w wyniku pomyłki” (no kurna na bank! .red). „Scawar Sp. z o.o. oświadcza, że płyn do dezynfekcji rąk produkcji formy Orlen Oil Sp. z o.o. z siedzibą w Krakowie został dostarczony naszej spółce w celu dystrybucji do sklepów E. Leclerc z przeznaczeniem wyłącznie na użytek własny oraz w celu zabezpieczenia bezpieczeństwa pracowników oraz dalszego funkcjonowania danego przedsiębiorstwa. „W wyniku pomyłki w/w płyn do dezynfekcji został wprowadzony do sprzedaży detalicznej nad czym ubolewamy. Za zaistniałą sytuację przepraszamy spółkę Orlen Oil spółka z o.o. oraz Grupę Kapitałową PKN Orlen” – napisano w komunikacie.
Moim zdaniem takie „przeprosiny” nie wystarczą – niech oddadzą zysk na szpitale w Polsce!
Orlen przyjął przeprosiny ale Polacy zapamiętają, że francuskie sieci handlowe próbowały się bogacić na chcących kupić płyn do dezynfekcji, aby chronić swoje rodziny przed #koronawirus
Moim zdaniem takie "przeprosiny" nie wystarczą – niech oddadzą zysk na szpitale w Polsce! https://t.co/sWgCKjkWqj
— Dariusz Matecki (@DariuszMatecki) April 2, 2020
Cena płynu na stacjach benzynowych wynosi 49 zł za 5-litrowe opakowanie. E. Leclerc sprzedał ten sam płyn za 149,99 zł! O 100 zł drożej!
Ładowanie…