– Projekty ustaw w sprawie KRS i SN autorstwa prezydenta Andrzeja Dudy od 1,5 miesiąca są w Sejmie. To nie prezydent od 2 lat opóźnia reformę – powiedział na antenie radia TOK FM Krzysztof Łapiński, rzecznik prezydenta.
Łapiński podkreślił, że nad projektami ustaw dotyczących reformy wymiaru sprawiedliwości partia rządząca pracuje od początku obecnej kadencji polskiego parlamentu. – Proszę porównać z ustawą o „500 plus”. Ona została przeprowadzona w 5 miesięcy. Tymczasem na reformę wymiaru sprawiedliwości czekaliśmy 20 miesięcy – powiedział. Dodał, że prezydent dotrzymał słowa i w 2 miesiące po zawetowaniu ustaw o Sądzie Najwyższym i Krajowej Radzie Sądownictwa przedstawił własne projekty zmian, które od 1,5 miesiąca są w Sejmie.
– Proszę nie winić tu prezydenta o opóźnienia, bo to nie prezydent od 2 lat opóźnia reformę – zaapelował rzecznik głowy państwa.
Złożony przez Andrzeja Dudę projekt ustawy o SN zakłada m.in. wprowadzenie możliwości wniesienia skargi do Sądu Najwyższego na prawomocne orzeczenie każdego sądu. Prezydent zaproponował również utworzenie Izby Dyscyplinarnej z udziałem ławników oraz przedstawił pomysł wprowadzenia wieku, w jakim sędziowie SN przechodziliby w stan spoczynku.
Zdaniem Łapińskiego, ten ostatni zapis prezydenckiej ustawy to dowód na to, że Andrzejowi Dudzie zależy, aby zachowano obiektywne warunki, jeśli chodzi o przechodzenie sędziów Sądu Najwyższego w stan spoczynku. W jego opinii to dużo lepsze rozwiązanie niż zaproponowane przez Prawo i Sprawiedliwość przekazanie decyzyjności w tej sprawie w ręce prokuratora generalnego.
Z kolei prezydencki projekt nowelizacji ustawy o KRS zakłada m.in., że obecni członkowie Krajowej Rady Sądowniczej będą pełnić swe funkcje do dnia rozpoczęcia wspólnej kadencji wszystkich członków Rady wybranych na nowych zasadach przez Sejm RP.
Źródło: polskieradio.pl, pch24.pl
Ładowanie…