Państwowy Tauron właśnie odnotował najwyższy zysk kwartalny w historii (za I kw.’17). Drugi najlepszy wynik kwartalny w historii odnotowały: Orlen, PGNiG oraz JSW. Dobre wyniki pokazały również PZU, PKO BP, Lotos, PGE, Energa, Enea czy KGHM. Efekt? Wartość giełdowa 20 największych spółek kontrolowanych przez Skarb Państwa, z których po wyborach 2015 roku pousuwano ludzi z nominacji PO/PSL, wzrosła o 36 miliardów złotych!
Portal Money.pl pokusił się o ciekawą analizę spółek giełdowych, gdzie państwo ma kontrolę. Zrobił to pod kątem sprawdzenia, jak radzili sobie menadżerowie z nadania PiS i czy usunięcie zdecydowanej większości kadry kierowniczej z nadania PO/PSL wyszło państwowym spółkom na dobre. Autorzy tekstu wprost przypominają o strachu, jaki pojawił się na giełdzie, kiedy zaczęła się „hurtowa wymiana prezesów wielkich państwowych koncernów”. – „Zamiast ludzi PO, PiS wstawiało „swoich”. Ludzie znikąd, którym wytykać można było brak wystarczającego doświadczenia do kierowania tak dużymi organizmami gospodarczymi” – czytamy w tekście.
Okazuje się, że wspomniane lęki były bezzasadne. Utworzony przez Money.pl indeks giełdowy WIG-PiS (w skład którego weszło 20 największych giełdowych spółek Skarbu Państwa) w ciągu ostatniego roku wzrósł o +45,8 proc. To efekt bardzo dobrych wyników finansowych osiąganych przez niemal wszystkie spółki Skarbu Państwa. Licząc od wyborów parlamentarnych z 2015 roku wartość giełdowa wspomnianych firm wzrosła z 232 mld zł do 268 mld zł. To oznacza skok o 36 mld zł.