W ostatnich dniach, przeglądając dane z systemu transparentności reklam politycznych na Facebooku, natknąłem się na coś, co powinno zaniepokoić każdego obywatela, który wierzy w uczciwość procesu wyborczego. Jako poseł na Sejm RP i członek Prawa i Sprawiedliwości czuję się w obowiązku nagłośnić sprawę, która nosi wszelkie znamiona bezczelnego i świadomego łamania prawa wyborczego. To nie jest pomyłka. To jest systemowy mechanizm – operacja polityczna realizowana poza kontrolą instytucji państwowych i poza oficjalnym budżetem komitetu Rafała Trzaskowskiego.
Zidentyfikowałem kilka podejrzanych kont i organizacji, które, mimo praktycznie zerowej rozpoznawalności w internecie, wydają dziesiątki tysięcy złotych tygodniowo na reklamy polityczne. Jednym z przykładów jest profil „Wiesz jak nie jest” – strona zaledwie z 60 polubieniami, która w zaledwie siedem dni wydała 76 131 zł na reklamy atakujące personalnie Sławomira Mentzena i Karola Nawrockiego. W ślad za tą stroną idzie kolejna – „Stół Dorosłych” – 11 polubień na Facebooku, a blisko 40 tysięcy złotych wydane na promocję Rafała Trzaskowskiego. Obie strony mają niemal identyczną grafikę, styl i sposób działania. Nie mam wątpliwości – to ta sama grupa ludzi, działająca z pełną świadomością konsekwencji prawnych.
To nie wszystko. Fundacja „Twój głos jest ważny” – znana z brutalnej, hejterskiej kampanii w 2023 roku – wraca do gry. W ciągu tygodnia na Facebooku wydała 33 702 zł na promowanie narracji korzystnej dla Rafała Trzaskowskiego i jednoczesne oczernianie jego konkurentów. Działania tej fundacji są tym bardziej niepokojące, że korzysta ona z gigantycznych środków pochodzących m.in. z darowizn największych spółek Skarbu Państwa, fundacji powiązanych z dużymi deweloperami i Polską Radą Biznesu.
Komentarz prof. Marcina Warchoła: „To jawne złamanie Kodeksu wyborczego”
Nie jestem w tej ocenie odosobniony. Prof. Marcin Warchoł, były minister sprawiedliwości, wprost wskazuje, że mamy do czynienia z rażącym naruszeniem przepisów prawa wyborczego.
– Kampania wyborcza może być prowadzona wyłącznie przez komitety wyborcze. Kampania prowadzona przez niezarejestrowaną organizację pozarządową jest złamaniem prawa – przypomina prof. Warchoł.
W swoim komentarzu podkreśla, że zgodnie z art. 132 § 1 i 2 Kodeksu wyborczego wydatki komitetu nie mogą być obchodzone przez zewnętrzne NGO-sy, a art. 204 § 1 i 4 wprost zabrania finansowania kampanii przez inne podmioty niż komitet wyborczy. Dodatkowo zaznacza, że może tu również dojść do złamania ustawy o pożytku publicznym, która zakazuje angażowania się NGO-sów w agitację polityczną, szczególnie jeśli korzystają z dotacji publicznych.
– Mamy tu także potencjalne ryzyko prania pieniędzy i łamania ustawy o finansowaniu partii politycznych – ostrzega Warchoł.
Poseł @DariuszMatecki ujawnił właśnie gigantyczny skandal – nielegalne finansowanie kampanii wyborczej @trzaskowski_. @PanstwKomWyb i @PK_GOV_PL powinna natychmiast zająć się tym z urzędu. Złamano najważniejsze przepisy Kodeksu wyborczego. Art. 126 § 1 stanowi wprost, że kampania…
— Marcin Warchoł (@marcinwarchol) May 5, 2025
To nie tylko patologia. To zagrożenie dla uczciwości wyborów
Zgromadzone przeze mnie dane zostaną niezwłocznie przekazane Państwowej Komisji Wyborczej oraz Prokuraturze Krajowej. Nie zamierzam milczeć, gdy łamana jest ordynacja wyborcza, a opinia publiczna jest okłamywana przez zewnętrzne struktury działające na korzyść kandydata PO. W wolnych i demokratycznych wyborach nie ma miejsca na tajne finansowanie, manipulacje, anonimowe konta, oszczercze kampanie i finansowanie z nielegalnych źródeł.
Panowie @krzysztofbosak, @SlawomirMentzen, @KONFEDERACJA_ – zobaczcie na co poszło niemal 80 tysięcy złotych w ciągu ostatniego tygodnia. Poza wydatkami komitetu wyborczego. pic.twitter.com/63lMGgRyhi
— Dariusz Matecki (@DariuszMatecki) May 4, 2025
Oczekuję, że zarówno PKW, jak i prokuratura, zajmą się tą sprawą z urzędu i bezzwłocznie. Kampania Rafała Trzaskowskiego – prowadzona przez organizacje-widma i fundacje korzystające z publicznych dotacji – nie może odbywać się poza prawem. Jeśli dziś pozwolimy na obchodzenie przepisów, jutro wybory nie będą już wolne ani uczciwe.
