Najnowszy komentarz premiera Węgier Wiktora Orbana: „Centrum finansowe Sorosa finansuje tysiące organizacji pozarządowych, instytutów badawczych, warsztatów analitycznych i aktywistów, którzy wpływają na kierunek głównych mediów. Skupia i łączy masę krytyczną posłów do PE i stawia ludzi, którzy dla niego pracują, na kluczowych stanowiskach w Komisji, takich jak Timmermans i Jourova. Wreszcie przeforsowali akt prawny, który określa polityczne warunki wstępne – płeć, migrację, otwarte społeczeństwo, liberalną demokrację – aby państwa członkowskie miały dostęp do funduszy UE.
Kraje, które nalegają na swoją narodową suwerenność, chrześcijańskie korzenie i tradycyjny model rodziny, takie jak Polska i Węgry, muszą zostać uwiązane w tej starannie opracowanej pętli. A niechętni, jak zamożniejsze kraje Europy Środkowej i krnąbrni Skandynawowie, muszą zostać zdegradowani do pokuty publicznej, aby lepiej zrozumieć istotę rozumowania liberalnego.
Na szczęście w ostatniej chwili europejskie rządy opamiętały się. Przeczytali krajowe raporty dotyczące praworządności, które George Soros i Frans Timmermans podyktowali pani Jourovej. Nagle wszyscy zrozumieli, że wyrok zapadł już przed rozprawą, a kolejne rozprawy odbędą się po Węgrzech i po Polsce.
Decyzja Rady Europejskiej z zeszłego tygodnia była otwartą deklaracją sprzeciwu wobec próby przejęcia władzy przez Georga Sorosa. Kwestii politycznych nie można łączyć z kwestiami finansowymi, subiektywne kryteria nie mogą być podstawą decyzji finansowych, a procedura prawna określona w Traktacie o Unii Europejskiej nie może być obchodzona w stylu Sorosa. Unia Europejska zachowała jedność i wygrała.
George Soros przegrał. Nadszedł czas, aby Europejczycy w końcu wysłali go do Ameryki. Nie ma żadnego wyjaśnienia, dlaczego my, Europejczycy, tolerujemy amerykańskiego spekulanta budującego i kupującego unijny system wpływów za amerykańskie pieniądze. Dopóki przywódcy europejscy nie zrobią tego ostatniego kroku, będziemy musieli stawić czoła jego i jego ludowi ciągłym próbom przejęcia władzy.
Soros atakuje Polskę i Węgry ws. tzw. „praworządności”: „Unia nie może sobie pozwolić na kompromisy”