Wiersz: Tato
Tato zawsze jest,
on to nie pustka po nim ta,
trzymam jego dłoń,
ta ręka, ten na niej numer 123184 z KL Auschwitz,
to wspomnienie, to spojrzenie jego, ten ból,
dzień ten, śmierć ta, to życie prawdziwie prawe,
siedzę na taty kolanach,
w naszym ziemskim domu przy ulicy Moniuszki 4
na Jasnych Błoniach w Szczecinie,
obejmuje mnie swym z cierpienia wyzwoleniem,
mój tato oddech twój czuję,
to tchnienie ostatnie oddane i pierwszy puls życia w wieczności.
Tato zawsze jest.
To we mnie jego polskie drogi
26.09.2006 – 2013
Autor: Lech Galicki
Powróć na stronę: Lech Galicki.