Czołowi politycy PiS-u dotychczas dystansowali się od stanowiska w sprawie posiadania broni. Jednak Stanisław Pięta postanowił zdradzić plany partii. Jak twierdzi, Polacy na 100 procent będą mieli dostęp do broni.
Obecnie Polska znajduje się na dole rankingu krajów, który pokazuje ile sztuk broni mają jego obywatele. Wszystko za sprawą restrykcyjnego prawa. Zdaniem Pięty, niebawem się to zmieni.
– Proszę trzymać linię. To prawda, że b. wolno, ale posuwamy się w dobrym kierunku. Polacy chcą broni w domu i będą ją mieć. Przed nami nadal dużo pracy, ale zmiana jest w 100 % pewna – zdradził poseł PiS w odpowiedzi na komentarz rzecznika posiadania broni palnej przez Polaków, Andrzeja Turczyna.
Broń w domu to wychowanie do odpowiedzialności całej rodziny, to kultura rycerska – tak bliska sercu każdego świadomego Polaka. Broń w domu to pretekst do rozmów o historii, waleczności i honorze. O tym wszystkim, czego nienawidzi kosmopolityczny lewak. Broń w domu i przeszkoleni domownicy to najpewniejsza gwarancja naszego bezpieczeństwa indywidualnego i zbiorowego. To racja stanu Rzeczypospolitej i dobrze rozumiany interes narodowy – dodał poseł PiS.
Obecnie mapa posiadania broni wygląda tak:
Ilość posiadanej broni na 100 obywateli. Żenujące. Smutne.
Za: https://t.co/Ac2toOcGId pic.twitter.com/EHGJbvv76I— Dariusz Matecki (@DariuszMatecki) 4 kwietnia 2017
Za: niezlomni.com
