Andrzej Duda dotrzymał słowa – Projekt ustawy emerytalnej! Chociaż do wyborów jeszcze miesiąc i Andrzej Duda nie ma oparcia w parlamencie to już dzisiaj rozpoczął realizację jednej ze swoich wyborczych obietnic. Złożył projekt ustawy dotyczącej obniżenia wieku emerytalnego. W kampanii wyborczej Duda wielokrotnie wspominał, że obniżenie wieku emerytalnego do 65 lat (dla mężczyzn) i 60 lat (dla kobiet) jest dla niego priorytetową sprawą.
Prezydent zaznaczył, że chciałby, by ustawa została uchwalona jeszcze w tej kadencji Sejmu. Jeżeli tak się nie stanie, złoży projekt ponownie w następnej kadencji. Dość oczywistą sprawą jest fakt, że koalicja Platformy i PSL odrzuci projekt prezydenta tym samym kolejny raz pokaże swój stosunek do wyborców. Czy Duda powinien składać ten projekt przed wyborami? Moim zdaniem tak! Trzeba przypominać o tym, że politycy Platformy dwukrotnie odrzucili możliwość zapytania Polaków w referendum czy chcą dłużej pracować.
Projekt prezydencki nie jest skomplikowany, zakłada prosty powrót do wieku sprzed reformy, czyli 60 lat dla kobiet i 65 lat dla mężczyzn. Andrzej Duda dodał, że jeśli ktoś będzie chciał pracować dłużej, będzie mógł to robić. Nie ogranicza zatem możliwości kontynuacji pracy dla osób pragnących spełniać się zawodowo. Nie każdy człowiek jest taki sam, nie każdy jest wystarczająco silny i zdrowy aby pracować do 67 roku życia. Moim zdaniem projekt prezydenta jest racjonalny i zbieżny z poglądami Polaków. Indywidualnie od każdej osoby będzie zależeć czy będzie dłużej pracować i mieć następnie większą emeryturę czy woli przejść na zasłużony odpoczynek, sam prezydent wypowiedział się w tej sprawie tak:
„Ale może też – jeżeli ma taką wolę, jeżeli czuje w sobie siłę i ma takie możliwości, pracować dalej, po to, żeby mieć wyższą emeryturę, żeby się nadal realizować zawodowo. Jeżeli będzie miał inne życiowe plany, jeżeli się chce zająć wnukami, czy też w zupełnie inny sposób prowadzić swoje życie, w sposób pozazawodowy, może zacząć pobierać emeryturę. To będzie jego swobodna decyzja – powiedział prezydent.„
Komentarze na temat projektu prezydenta są skrajnie różne i zależą od partii. W sumie to obojętnie co zrobi Andrzej Duda będzie krytykowany przez reżimowe media, zapraszanych przez nie salonowych politologów jak prof. Kik czy wreszcie przez samych członków przeciwnych partii. Popierany zaś będzie przez PiS, „Solidarność” i media takie jak Radio Maryja i Tv Trwam.
Kilka wpisów z Twittera: