W zbliżających się wyborach lokalnych w Belgii wystartuje Partia Islamska. Jej celem jest „stuprocentowe państwo islamskie”. Działacze partii chcą m.in. przeorganizować komunikację publiczną tak, aby w autobusach były osobne miejsca dla kobiet i mężczyzn.
Mieszkańcy Belgii będą mogli wkrótce wziąć udział w wyborach lokalnych do rad miasta i gmin. Wybory te będą się jednak różniły od poprzednich ze względu na to, że wystartuje w nich Partia Islamska. Muzułmanie skupieni wokół tej formacji deklarują, że ich celem jest wprowadzenie „stuprocentowego państwa islamskiego”. Czy zapowiedzi członków Partii Islamskiej staną się początkiem politycznej drogi, na której końcu znajdzie się zaprowadzenie w Belgii prawa szariatu?
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Robert Winnicki: CZY POLSKA PRZYJĘŁA ISLAMSKICH IMIGRANTÓW Z EUROPY ZACHODNIEJ?
Co ciekawe, na ten problem zwraca uwagę Theo Francken, belgijski sekretarz stanu ds. azylantów i migracji. Podkreślił on, że irytują go działania i plany Partii Islamskiej. „Jestem zdegustowany” – napisał na Twitterze. Dodał, że obawia się propozycji muzułmanów. „To nie jest Europa. To plucie na Europę” – napisał Francken.
Niezwykłe kontrowersje może wywołać pomysł muzułmanów na reorganizację transportu publicznego. Zdaniem Partii Islamskiej, w autobusach powinny znaleźć się osobne miejsca dla kobiet oraz osobne dla mężczyzn. Przedstawiciele partii zapewniają, że nie jest to pomysł religijny, ale ma związek z chęcią zwiększenia bezpieczeństwa w komunikacji miejskiej. Trudno jednak dać wiarę temu tłumaczeniu.
Innym pomysłem Partii Islamskiej na zwycięstwo w wyborach jest wprowadzenie do wszystkich stołówek szkolnych mięsa „halal”, pochodzącego z uboju rytualnego.
Źródło: polsatnews.pl, Twitter, pch24.pl