Brytyjski urząd statystyczny opublikował kilka dni temu dane na temat dzietności imigrantów przybywających do Zjednoczonego Królestwa z innych państw należących do UE. Okazało się, że w tej kategorii bezkonkurencyjne są… nasze rodaczki! Na statystyczną Polkę mieszkającą w UK przypada średnio aż 3,3 dziecka. Co ciekawe – ostatni raz taką dzietność w Polsce notowano w latach 60-tych XX wieku…
Zdaniem brytyjskiego odpowiednika GUS matkami aż 3 proc. urodzonych tam w 2015 roku dzieci są Polki, które przybyły na Wyspy po 2004 roku. Statystyczna Polka rodzi w Wielkiej Brytanii aż 3,3 dziecka!
Dla porównania – dane na temat dzietności w Polsce z 2013 roku mówią, że statystyczna Polka żyjąca nad Wisłą rodzi zaledwie 1,3 dziecka. Niestety jest to jeden z najniższych współczynników dzietności na świecie. Przypomnijmy, że aby zapewnić tzw. zastępowalność pokoleń minimalna dzietność powinna wynosić 2,1.
Jak donosi strona BusinessInsider.com.pl – brytyjski zasiłek dla dzieci (tzw. „child benefit”) w przypadku jednego lub najstarszego dziecka wynosi 20,7 funta tygodniowo (w skali miesiąca, to ok. 86 funtów) oraz 13,7 funta tygodniowo dla każdego następnego dziecka (w skali miesiąca, to ok. 58 funtów). W przypadku rodziny z dwójką dzieci zasiłek wynosi zatem ok. 144 funty miesięcznie (równowartość ok. 720 zł). Nie jest to wielka kwota. Powiedziałbym nawet, że porównywalna z funkcjonującym w Polsce od kwietnia b.r. świadczeniem 500+.
Należy jednak pamiętać, że kwota wolna od podatku w Wielkiej Brytanii to 11 tys. funtów (ok. 55 tys. zł). Tymczasem w Polsce to wciąż zaledwie 3,1 tys. zł. Pod tym względem nie powinno nas dziwić, że Polki tak chętnie rodzą dzieci na Wyspach…
https://www.youtube.com/watch?v=761YijQ1gIY
Za: niewygodne.info.pl