Dziennikarz Gazety Wyborczej zaczepił Dominika Tarczyńskiego w Sejmie i zaczął błagać go o złożenie życzeń noworocznych. Polityk nie chciał spełnić jego prośby, ale w końcu po naleganiach natarczywego mężczyzny, postanowił przekazać niecodzienny komunikat.
– Życzenia, no błagam – chociaż tyle. Proszę bardzo, proszę nam życzyć. – nalegał dziennikarz.
– Życzę Wam, żebyście wreszcie upadli. Żeby Gazeta Wyborcza nie wyciągnęła się z długów. Tego Wam życzę. Dobrego roku. – odpowiedział Tarczyński.
Dołączam się do życzeń! 😎 pic.twitter.com/Hvr5d9lrIe
— Dariusz Matecki (@DariuszMatecki) December 31, 2022