Dzieciom wydaje się, że wiedzą wszystko. Wydaje się, że wiedzą najwięcej i najczęściej mają rację. Źle zaczyna być wtedy, gdy rodzice zaczynają utwierdzać dzieci we własnych, często błędnych przekonaniach, wykorzystując pociechy dla własnych celów.
Przykładem tego typu działań może być z pewnością sprawa Grety Thunberg. Młoda i chora na Aspergera działaczka, stała się narzędziem propagandy klimatycznej i samowładczym ekspertem z dziedziny klimatu.
Po rocznej przerwie od szkoły, podczas której starała się przekonywać świat dorosłych do pewnych zmian, robiąc to w sposób niekiedy komiczny, Thunberg wraca do szkoły.
O sprawie poinformowała na swoim Twitterze:
Moja przerwa od szkoły dobiegła końca, wspaniale jest znowu do niej wrócić
My gap year from school is over, and it feels so great to finally be back in school again! pic.twitter.com/EKDzzOnwaI
— Greta Thunberg (@GretaThunberg) August 24, 2020
Można by tu rzec – Nareszcie. Edukacja jest bardzo ważna dla prawidłowego rozwoju młodzieży. W tym wypadku coś jednak zawiodło. Zabawne i smutne na raz jest to, że inni rodzice z pewnością ponieśli by karę za niedopełnienie obowiązku edukacyjnego swoich dzieci. W tym wypadku jednak, aktywizm zbieżny z forsowanymi przez kolejne instytucje poglądami, stanowi wystarczające usprawiedliwienie dla tego rodzaju niedociągnięć.
Pozostaje tylko życzyć uczennicy powodzenia oraz dojrzałości, rozwagi w działaniach i zdrowego rozsądku.
Ładowanie…