Europoseł Jadwiga Wiśniewska wystąpiła do Komisji Europejskiej z interpelacją ws. przyjętego ostatnio stanowiska Ministrów Środowiska Państw UE w zakresie reformy unijnego systemu handlu uprawnieniami do emisji CO2.
– Reforma blokuje polskie zasoby takie jak węgiel – przekonuje Europoseł PiS.
Przypomina, że Polska była w gronie dziewięciu państw, które sprzeciwiały się decyzji o reformie. Europoseł PiS zwraca uwagę nie tylko na szkodliwe zapisy uderzające w bezpieczeństwo energetyczne, ale także na kwestie proceduralne.
– Szczególnie niejasne są rozbieżności w interpretacji mechanizmu kasowania uprawnień z rezerwy stabilności rynku – pojawiają się informacje, że w całym okresie będzie to oznaczało 1 do 3 mld uprawnień mniej. Zastanawiające jest także słownictwo stosowane przez Radę. Niejasne jest, czy rzeczywiście użyta terminologia oznacza skasowanie uprawnień z rezerwy stabilności rynku – wskazuje.
Europoseł pyta KE, czy kompromis z Ioanniny przestał w Radzie Środowiskowej obowiązywać wcześniej, niż w innych konfiguracjach Rady, i dlaczego nie był przestrzegany przez Radę przy podejmowaniu stanowiska w sprawie ETS-u.
– Czy przepychanie na siłę polityki klimatycznej wbrew znacznemu sprzeciwowi licznych państw służy UE i tejże polityce w długim okresie? Czy Komisja i służby prawne Rady mają jeszcze jakąkolwiek kontrolę nad skutkami rozwiązań przyjętych na Radzie Środowiskowej? – pyta Europoseł PiS Jadwiga Wiśniewska.