Austriacki rząd pracuje nad zaostrzeniem przepisów azylowych. Uznano, że uchodźcy zagrażają bezpieczeństwu wewnętrznemu i rozważana jest możliwość długotrwałego zawieszenia prawa do azylu. Uchodźcy mają być zawracani na granicy.
Według dziennika „Der Standard”, rząd w Wiedniu chce mieć „możliwość zawieszenia prawa do azylu za pomocą nadzwyczajnych rozporządzeń. Po takie rozwiązanie będzie można sięgnąć w przypadku poważnego zagrożenia dla ładu publicznego. Uchodźcy mają być zawracani na granicy” – informuje wpolityce.pl
Wiosną tego roku izba niższa austriackiego parlamentu uchwaliła już ustawę zaostrzającą prawo azylowe. Pozwala ona na ogłaszanie stanu zagrożenia w razie zaostrzenia się kryzysu uchodźczego. W efekcie większość uchodźców pozbawiona byłaby szans na azyl w Austrii. Teraz rząd w Wiedniu pracuje nad treścią nadzwyczajnych rozporządzeń, które mają to umożliwić.
„Austriackie władze mają świadomość, że jeśli uzasadnienie nie będzie przekonywujące Komisja Europejska może zaskarżyć nowe przepisy do Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości. A ten może zmusić Wiedeń do ich zmiany” – zauważa dziennik „Der Standard”.
Projekt ma być gotowy jesienią, ale już wyciekł do mediów. Austriackie władze argumentują w nim, że napływ dużej liczby uchodźców „wpłynąłby negatywnie na funkcjonowanie instytucji publicznych, aż do ich całkowitego załamania”. Austriacy nie kryją, że spodziewana jest kolejna fala imigrantów, przed którą rząd chciałby uchronić kraj. Tym razem uchodźcy będą przybywali z Libii.
Władze w Wiedniu oceniły też, że zanotowany wzrost przestępczości ma związek z napływem do Austrii ubiegłorocznej fali imigrantów. „W ciągu zaledwie roku liczba przestępstw wzrosła o ponad 3 tys. do 92 tys. Jednocześnie liczba Austriaków popełniających przestępstwa wyraźnie spadła. Na dodatek muzułmanie odsiadujący wyroki w austriackich więzieniach się radykalizują. Brakuje psychologów i pracowników społecznych” – wskazano w projekcie.
Rząd w Wiedniu ocenia też, że przeciążony już jest system zdrowotny, a dalszy napływ imigrantów może spowodować problemy z zaopatrzeniem w leki i żywność. Austriaków przeraża też niski poziom wykształcenia większości imigrantów, co będzie oznaczało brak możliwości podjęcia przez nich zatrudnienia.
Za: pch24.pl, źródło: wpolityce.pl