Jan Kanthak powiedział, że w nadchodzących wyborach chodzi o to, że dla polityków opozycji ważniejsza od bezpieczeństwa naszego kraju jest agresywna ofensywa wobec Prawa i Sprawiedliwości. Poseł Suwerennej Polski przestrzegł, iż – aby to zrozumieć – wystarczy zwrócić uwagę na zachowanie przedstawicieli Platformy Obywatelskiej wobec wojny hybrydowej z 2021 roku, kiedy to Łukaszenka w porozumieniu z Putinem próbowali zdestabilizować Rzeczpospolitą poprzez tysiące nielegalnych migrantów szturmujących granicę.
– O to chodzi w tych wyborach, że dla polityków opozycji AntyPiS jest ważniejszy niż bezpieczeństwo Polski. Pamiętam wypowiedź Donalda Tuska, który mówił, iż my dopilnujemy, żeby nikt nam piachu w tryby nie sypał – chodziło mu o relacje Polska-Rosja i jego relacje z Putinem. – powiedział Kanthak.
– Jeżeli chodzi o nasze bezpieczeństwo, to właśnie Tusk i PO cały czas sypią piach w tryby. W 2021 roku wiedzieliśmy, że mamy do czynienia z wojną hybrydową, a Łukaszenka z Putinem dogadali się, by wykorzystać migrantów do destabilizacji sytuacji w Polsce. Tymczasem na wypowiedzi przedstawicieli opozycji można było się za głowę złapać. Pan Sterczewski, który biegał z torbą, posłanka Hartwich, która mówiła, by wpuścić wszystkich, a potem się sprawdzi kim są. Pani Ochojska mówi z kolei, że trzeba będzie rozebrać mur na granicy. (…) Kwestie bezpieczeństwa nie powinny mieć żadnych barw partyjnych. – dodał poseł Suwerennej Polski.
#Woronicza17 | 💬@JanKanthak: O to chodzi w tych wyborach, że dla polityków opozycji #AntyPis jest ważniejszy niż bezpieczeństwo Polski. Kwestie bezpieczeństwa nie powinny mieć żadnych barw partyjnych. pic.twitter.com/bOfLN2DnEd
— TOP TVP INFO (@TOPTVPINFO) August 6, 2023