Janusz Kowalski przestrzegł, że pewnego dnia możemy obudzić się w kraju, w którym do każdej spółki mogą wejść osiłki, by we wrogi i nielegalny sposób ją przejąć. Jego zdaniem w sprawie odebrania mediów publicznych chodzi o obronę porządku prawnego i legalnych zapisów Krajowego Rejestru Sądowego. Poseł Suwerennej Polski podkreślił, iż będzie walczył o to, by nasz kraj był państwem prawa, a nie bezprawia.
– Pewnego dnia do każdej z polskich firm mogą wejść osiłki i twierdzić, że są zarządem spółki, a następnie przejąć ją we wrogi sposób. Jestem przeciwko wrogiemu przejmowaniu spółek. Jeżeli dzisiaj słuchają nas dziennikarze Wirtualnej Polski, RMF FM, Agory czy chociażby TVN, to chciałbym, żeby zawsze mieli takie spokojne święta. Chciałbym, aby do ich spółek nigdy nikt nie wszedł i nie próbował wrogo i nielegalnie przejąć podmiotów prawnych, legalnie wpisanych do Krajowego Rejestru Sądowego. O to chodzi w tej sprawie. Bronimy porządku prawnego i ufam, że tę sprawę wygramy dla dobra wszystkich polskich przedsiębiorców. Chcemy, żeby Polska zawsze była państwem prawa, a nie bezprawia. – powiedział Kowalski.
Bronię tego, aby Polska była państwem prawa, a nie bezprawia. Nie ma zgody na bezprawne i nielegalne wrogie przejęcia polskich spółek. I życzę dziennikarzom @tvn24, @Agora_SA, @Radio_RMF24 i @wirtualnapolska, aby nigdy żadni osiłkowie nie próbowali wrogiego przejęcia ich spółek. pic.twitter.com/jESU7i7XEQ
— Janusz Kowalski 🇵🇱 (@JKowalski_posel) December 25, 2023