Janusz Kowalski podkreślił, że nasz kraj miał być państwem tranzytowym, przez które przesyłane miały być produkty rolne na inne rynki. Poseł Solidarnej Polski powiedział, iż regulacje unijne w żaden sposób nie chronią interesów rolników z kraju nad Wisłą. Kowalski zaapelował, byśmy upomnieli się o sytuację naszych rodaków oraz nałożyli stosowne cła, które zabezpieczą ich gospodarstwa.
– Polska miała być państwem tranzytowym, przez które przesyłane są produkty rolne na inne rynki – europejskie, światowe czy chociażby do Afryki. Taka była istota naszej roli. Niestety te regulacje unijne nie chronią w żaden sposób poszkodowanych polskich rolników. Jeżeli my jako Polacy nie upomnimy się o sytuację rolnika z Podkarpacia, województwa podlaskiego czy lubelskiego to upomną się o to rolnicy czy politycy z Włoch, Francji czy Hiszpanii. Dlatego bardzo ważne jest skorzystać z tej klauzuli unijnej artykułu 4, ochronnej, która daje możliwość nałożenia ceł po to, żeby wzmocnić pozycję Polski jako państwa tranzytowego. – powiedział Kowalski.
🗣️Jeżeli my jako🇵🇱Polacy nie upomnimy się o sytuację rolnika z Podkarpacia, województwa podlaskiego czy lubelskiego to nie upomną się o to rolnicy czy politycy z Włoch, Francji, czy Hiszpanii❗ pic.twitter.com/ibbDOqgdfR
— Janusz Kowalski 🇵🇱 (@JKowalski_posel) March 30, 2023