Uczestnicy Strajku Kobiet przerywali już Msze Święte, niszczyli pomniki Jana Pawła II, niszczyli pomniki na cmentarzach i zostawiali na murach kościołów wulgarne hasła. Tym razem poinformowali, że przygotowali wigilijne opłatki z symbolem czerwonej błyskawicy, symbolem ruchów domagających się uśmiercania polskich dzieci. Chcą je sprzedawać, a uzyskany w ten sposób dochód przeznaczać na organizację Marty Lempart.
Są komentarze polskich duchownych, którzy nie chowają głowy w piasek, tylko twardo to oceniają:
Ks. Janusz Chyła: „Myślę o trzech rzeczach. Zawsze punktem wyjścia jest modlitwa, także za te osoby, które dopuszczają się takich czynów. Druga rzecz to troska o to, byśmy my dawali dobre świadectwo. Oczywiście różnie nam to wychodzi, ale trzeba się starać, by kształtować swoje życie w świetle Jezusowej Ewangelii. Ostatni element to powiedzenie, że my się na to nie zgadzamy, jest to nie w porządku. W mediach oraz rozmowach prywatnych należy postawić temu tamę.
Na ulicach widzieliśmy ostatnio dziesiątki takich zachowań. Protesty mocno osłabły, ale wciąż próbuje się atakować to, co jest dla nas katolików wyjątkowe i święte. Opłatek nie tylko symbolizuje chleb, który spożywamy codziennie, bo podczas Wigilii w takiej wyjątkowej postaci ma również odniesienie do eucharystii, chociaż oczywiście nią nie jest.
Też oceniam to jako profanowanie tego, co dla nas święte. Nie jest to profanacja w czystej postaci, ale na pewno napełnia serca wielu osób smutkiem„
„Ani bym nie poświęcił, ani bym się takim opłatkiem z nikim nie podzielił. Ta symbolika jest przewrotna i niegodziwa. To tak jakby Bóg postanowił, aby pasterze w Betlejem dowiedzieli się o narodzinach Jezusa nie od Aniołów Bożych, ale od aniołów upadłych. Byłby to nonsens” – dodaje ks. Daniel Wachowiak. „Nie wiem, co myślą inni Księża z Twittera, ale ja bym opłatka z czerwoną błyskawicą nie poświęcił, nigdy” – mówi ks. Mateusz Markiewicz. //za TVP.info
Ani bym nie poświęcił, ani bym się takim opłatkiem z nikim nie podzielił. Ta symbolika jest przewrotna i niegodziwa. To tak jakby Bóg postanowił, aby pasterze w Betlejem dowiedzieli się o narodzinach Jezusa nie od Aniołów Bożych, ale od aniołów upadłych. Byłby to nonsens. https://t.co/mxaDyINENx
— ks. Daniel Wachowiak (@DanielWachowiak) December 2, 2020
Ładowanie…