Publicysta „Krytyki Politycznej” Jan „Jaś” Kapela po raz kolejny postanowił sprowokować Polaków. Jak przystało na lewaka z krwi i kości, postanowił oskarżyć cały polski naród o homofobię, jednocześnie uderzając w imponderabila – etos „Żołnierzy Wyklętych”. Co mają wspólnego partyzanci podziemia niepodległościowego z homoseksualistami? Zdaniem Kapeli ci pierwsi są mniej „wyklęci” niż drudzy.
Na czym publicysta „Krytyki Politycznej” opiera swój wywód? Na komunistycznej propagandzie, jak nie trudno było się domyślić. „Na tyle dobrze znamy historie żołnierzy wyklętych, żeby wiedzieć, że nie wszyscy byli grzecznymi chłopcami. Według znanych danych zabili około 187 dzieci. Czego nie można powiedzieć o homoseksualistach” – komunikuje czytelnikom.
Jaś Kapela oczywiście w sposób świadomy okłamuje nie tylko siebie, ale i czytelnika. Jeżeli chodzi o homoseksualistów i krzywdy jakiej wiele dzieci od nich doznało to jest to fakt powszechnie znany, że wielu działaczy środowisk LGBT, warto to podkreślić jeszcze raz, że chodzi o aktywistów działających na rzecz promocji dewiacji, było oskarżanych i skazywanych za pedofilię.
Natomiast teraz w Wielkiej Brytanii głośna jest sprawa sądowa dwóch lesbijek, które skatowały na śmierć dziecko jednej z nich o czym Kapela w swojej politycznej poprawności nawet nie wspomni, bo w środowiskach lewicowych i LGBT, jak sam dobrze to określił Kapela, niczego złego „nie można powiedzieć o homoseksualistach”. Nie można tam mówić po prostu prawdy.
Tymczasem dalej w swoich wywodach Kapela opisuje ciężki los homoseksualistów w hitlerowskich Niemczech, którzy trafiali do obozów za to „że kogoś kochali”. Jak kochali niektórzy homoseksualiści to pokazali członkowie SA, których trzon, łącznie z ich szefem, rekrutował się właśnie z homoseksualistów. I ta homoseksualna elita bardzo kochała… bić Żydów.
Poza tym pan „Jaś” powinien zdawać sobie sprawę, że do obozów trafiali także Polacy. Trafiali tam tylko za to, że byli Polakami. To samo tyczyło się dziesiątek grup narodowościowych, etnicznych i religijnych, dlaczego więc to akurat homoseksualistom mamy stawiać pomniki?
Oczywiście jeżeli pan Kapela uważa za stosowne szczególnie pamiętać akurat o tej grupie ofiar, to należy temu przyklasnąć, w końcu nikt nie kwestionuje niemieckiej barbarzyńskiej machiny eksterminacji i pomordowanych przez nią ludzi, niezależnie od pochodzenia czy preferencji seksualnych.
Szkoda tylko, że przez tego typu wpisy, kiedy splata się ze sobą żal i gorycz za homoseksualistów zamordowanych przez Niemców ze szkalowaniem „Wyklętych” i pisaniem, że osoby LGBT są w Polsce prześladowane, powoduje u większości czytelników jeszcze większą niechęć wobec gejów i lesbijek…