Sebastian Łukaszewicz postanowił zadać kilka pytań goszczącej w Białymstoku Agnieszce Holland. Okazało się jednak, że reżyserka porusza się z dziesięcioma ochroniarzami, którzy skutecznie to uniemożliwiają. Przedstawiciel Suwerennej Polski podkreślił, że w ten sposób nie zachowuje się osoba, która jest dumna ze swojej twórczości. Jego zdaniem dzisiaj województwo podlaskie oraz cała Polska dają skuteczny odpór propagandzie Putina, w którą idealnie wpisuje się „Zielona Granica”.
– Holland w kordonie ochroniarzy chowała się na premierze swojego paszkwila w Białymstoku. Próbowaliśmy z mieszkańcami województwa podlaskiego zadać jej pytania dlaczego wspiera propagandę Putina…. zamiast odpowiedzi byliśmy szarpani przez jej ochronę. Województwo podlaskie dało odpór propagandzie Putina realizowanej przez Holland. I cała Polska dała dziś jej odpór. Polski mundur, polskie granice i Polska racja stanu to zawsze będą dla nas świętości! – napisał Łukaszewicz w mediach społecznościowych.
– Chcecie dowiedzieć się, co Agnieszka Holland ma do powiedzenia polskim żołnierzom i funkcjonariuszom Straży Granicznej? Ja chciałem się dowiedzieć i wiecie co? W Białymstoku w jednym z kin odpychali mnie jej ochroniarze. Dziesięciu mężczyzn jak żołnierze szli z nią krok w krok, a ona spuściła tylko głowę. Czy tak zachowuje się człowiek dumny z tego, co zrobił? Oceńcie sami. – powiedział polityk Suwerennej Polski w krótkim nagraniu.
Holland w kordonie ochroniarzy chowała się na premierze swojego paszkwila w Białymstoku. Próbowaliśmy z mieszkańcami województwa podlaskiego zadać jej pytania dlaczego wspiera propagandę Putina…. zamiast odpowiedzi byliśmy szarpani przez jej ochronę.
Województwo podlaskie dało… pic.twitter.com/1i53jTa46H— Sebastian Łukaszewicz 🇵🇱 (@S_Lukaszewicz) September 22, 2023