Mariusz Kałużny podczas swojego wystąpienia w Sejmie stwierdził, że obecnie w Europie trwa wojna energetyczna, po czym zapytał retorycznie, po jakiej stronie jest Donald Tusk. Poseł Solidarnej Polski nawiązał również do słów szefa PO, który określił, że “wyczyści w 100 dni wszystko po PiS-ie”. Pokusił się on o symulację, jak zapewne wyglądałoby jego działanie.
– W Europie mamy wojnę energetyczną. Jak to na wojnie: można być po jednej stronie albo po drugiej. Pytanie, po jakiej stronie jest Donald Tusk? Czy Donald Tusk pomaga polskiemu rządowi w kryzysie energetycznym? Czy Tusk i wasi samorządowcy pomagają w dystrybucji węgla? Czy Donald Tusk pomaga zdobyć środki z KPO? – retorycznie pytał Kałużny.
– Donald Tusk powiedział, że w 100 dni wyczyści wszystko po PiS-ie! Czyli w 100 dni będzie wycofywał pomoc Ukrainie. Czyli Tusk drugiego dnia zjawi się w ambasadzie niemieckiej i uzna wyższość prawa europejskiego nad polskim. Trzeciego dnia z pewnością – wspólnie z waszym kolegą Januszem Lewandowskim – Donald Tusk zacznie wyprzedaż majątku polskiego Rosjanom. A czwartego dnia rozpocznie się luka VAT-owska w Polsce. Piątego dnia na wybrzeżu powstanie kolejna spółka Amber Gold, w której będzie pracował syn Donalda Tuska. – powiedział poseł Solidarnej Polski.
Po której stronie jest D.Tusk w tej wojnie energetycznej? Czemu nie wspiera polskiego rządu i polskich obywateli? pic.twitter.com/li5KE2tvUb
— Mariusz Kałużny (@m_kaluzny) October 26, 2022
Ładowanie…