Dariusz Matecki podsumował, jak w rzeczywistości wygląda „praworządność”, w obronie której rzekomo przez ostatnie lata stawała Unia Europejska poprzez blokowanie należnych Polsce środków z KPO. Poseł Suwerennej Polski przypomniał o bulwersujących historiach, jak chociażby „awans” działacza PO z aresztu prosto do Parlamentu Europejskiego, czy też wejście do parlamentu Tomasza Grodzkiego, Stanisława Gawłowskiego oraz Romana Giertycha.
– Jeszcze raz o tym, czym jest praworządność. Pamiętajcie, że praworządność jest wtedy, kiedy sędziowie wybierają sami siebie. Kiedy nie ma właściwie odpowiedzialności dyscyplinarnej sędziów i są oni w pewien sposób wyjęci poza nawias społeczeństwa i mogą być zupełnie bezkarną kastą. Praworządność jest też wtedy, gdy do parlamentu kandydują i dostają się takie osoby jak Tomasz Grodzki, Stanisław Gawłowski czy Roman Giertych. Praworządność jest też wtedy, kiedy jeden z czołowych działaczy PO prosto z aresztu idzie do Parlamentu Europejskiego. To jest właśnie praworządność, przez którą przez tyle lat Unia Europejska blokowała nam środki, które były nam należne. – powiedział Matecki.
Jeszcze raz o tym czym jest #praworządność pic.twitter.com/f9jWTBxMKy
— Dariusz Matecki (@DariuszMatecki) October 28, 2023