Michał Woś podczas wizyty na antenie TVP Info stwierdził, że Donald Tusk sięgając po Michała Kołodziejczaka dobrze wiedział, kogo tak naprawdę wciąga na swoje listy. Poseł Suwerennej Polski podkreślił, iż chociażby tweety lidera AgroUnii świadczą, że niejednokrotnie przychylnie wypowiadał się on o Rosji oraz próbował wywołać chaos w naszym kraju po wybuchu wojny na Ukrainie. Zdaniem Wosia, Kołodziejczak to pożyteczny idiota lub agent wpływu.
– Tusk doskonale wiedział, kogo bierze na listy i co wyrabiał Michał Kołodziejczak po wybuchu wojny na Ukrainie. Nie ma ważniejszej i bardziej fundamentalnej sprawy dla Polaków, niż polskie bezpieczeństwo. Jeżeli ktoś rzeczywiście wywołuje chaos i sieje dezinformację, to jest zagrożeniem. On rzucał, że paliwo kosztuje 10 złotych, ale kupujcie natychmiast, bo zaraz będzie kosztować 15 zł. To są jego tweety i to można sprawdzić. On nakręcał emocje w ten sposób, że bez wątpienia jest pożytecznym idiotą albo agentem wpływu. – powiedział Michał Woś.
Wiceminister @MWosPL w @tvp_info #Woronicza17: Tusk dobrze wiedział kogo bierze na listy i co wyrabiał Michał Kołodziejczak po wybuchu wojny na Ukrainie. pic.twitter.com/HdU4HC5Tyl
— Suwerenna Polska (@Suwerenna_POL) August 20, 2023