Konwencja Stambulska to „koń trojański” – na zewnątrz wydaje się, że to jest podarunek dla osób pokrzywdzonych przestępstwem, a w rzeczywistości (…) wprowadza się do naszego systemu prawnego rozwiązania, ideologie, które są sprzeczne z naszą tradycją i przede wszystkim z naszym porządkiem konstytucyjnym – zwrócił uwagę dr Marcin Romanowski, wiceminister sprawiedliwości, we wtorkowych „Aktualnościach dnia” na antenie Radia Maryja.
„Konwencja stambulska mówi o religii, jako przyczynie przemocy wobec kobiet. Chcemy wypowiedzieć ten genderowski bełkot ratyfikowany przez @Platforma_org i @nowePSL . Opinia zagranicy nas nie interesuje. Dla nas podstawą jest suwerenne państwo narodowe” – pisze na Twitterze minister Romanowski.
Konwencja stambulska mówi o religii, jako przyczynie przemocy wobec kobiet. Chcemy wypowiedzieć ten genderowski bełkot ratyfikowany przez @Platforma_org i @nowePSL. Opinia zagranicy nas nie interesuje. Dla nas podstawą jest suwerenne państwo narodowe.
— Romanowski (@MarRomanowski) May 13, 2020
Wiceminister sprawiedliwości nazywa genderową konwencję stambulską bełkotem i pisze o konieczności jej wypowiedzenia. Brawo!
Minister ma rację. Religia występuje w konwencji jedynie jako czynnik zagrożenia, gdy jest odwrotnie – ona chroni przed przemocą. https://t.co/0zJAGYnSNs— Magdalena Korzekwa-Kaliszuk (@MagdaKorzekwa) May 14, 2020
Przeciw ratyfikacji podpisanej w Stambule „Konwencji o zapobieganiu i zwalczaniu przemocy wobec kobiet i przemocy domowej” opowiedziały się niedawno między innymi parlamenty Węgier i Słowacji.
https://www.facebook.com/drmarcinromanowski/videos/249711792971090/
„Metodą na walkę z przemocą nie jest uczenie kilkuletnich chłopców, że mogą chodzić w sukienkach i bawić się lalkami. Konwencja stambulska to ratyfikowana przez rząd @Platforma_org i @nowePSL neomarksistowska propaganda, która przewraca do góry nogami nasz świat wartości” – publikuje Romanowski.
Metodą na walkę z przemocą nie jest uczenie kilkuletnich chłopców, że mogą chodzić w sukienkach i bawić się lalkami. Konwencja stambulska to ratyfikowana przez rząd @Platforma_org i @nowePSL neomarksistowska propaganda, która przewraca do góry nogami nasz świat wartości.
— Romanowski (@MarRomanowski) May 13, 2020
Wcześniej o odrzucenie konwencji apelowali podczas wspólnego spotkania w Bratysławie biskupi krajów Europy Środkowej argumentując, że umowa narzuca decyzje sprzeczne z tradycją krajów regionu.
W imieniu Polski konwencję stambulską ratyfikował prezydent Bronisław Komorowski w kwietniu 2015 r., na krótko przed wyborami prezydenckimi.
Czym jest Konwencja Stambulska?
Konwencja stambulska upatruje źródeł przemocy w tzw. „stereotypach płciowych”. W jednym ze sprawozdań dotyczących realizacji konwencji Parlament Europejski wezwał do zniesienia przepisów gwarantujących ochronę życia, uznając je za formę „przemocy wobec kobiet i dziewcząt”.
– Mówi o źródłach, uwarunkowaniach związanych z tzw. płcią społeczno-kulturową, czyli kluczowe pojęcie dla ideologii gender, które naszym zdaniem jest fałszem – nie ma czegoś takiego jak płeć społeczno-kulturowa, a tym bardziej nie jest ona źródłem przemocy, ponieważ źródłem przemocy, przemocy domowej jest alkohol, narkotyki, hazard, różnego rodzaju uzależnienia, więc tutaj tkwi problem – wskazał Marcin Romanowski.
– Konwencja Stambulska to „koń trojański” – na zewnątrz wydaje się, że to jest podarunek dla osób pokrzywdzonych przestępstwem, a w rzeczywistości (…) wprowadza się do naszego systemu prawnego rozwiązania, ideologie, które są sprzeczne z naszą tradycją i przede wszystkim z naszym porządkiem konstytucyjnym. (…) Pod płaszczykiem rozwiązań chroniących osoby pokrzywdzone przestępstwem wprowadza ideologie – dodał.
Solidarna Polska na straży wartości!
Dziś te deklaracje są wolą polityczną Solidarnej Polski, która współtworzy rząd Zjednoczonej Prawicy. Od początku politycy tej formacji opowiadali się przeciwko ratyfikacji konwencji stambulskiej.
Za: RadioMaryja.pl, TVP.info