Ministerstwo Kultury za kwotę 100 mln euro odkupiło od Fundacji Książąt Czartoryskich kolekcję 80 tys. dzieł sztuki, ze słynną „Damą z gronostajem” Leonarda da Vinci na czele. Opozycja twierdzi, że przepłacono. Warto zatem zwrócić uwagę, że w 2006 roku za jeden tylko obraz autorstwa da Vinci („Madonna dei fusi”) zapłacono ok. 150 mln dolarów. Zawsze też można wrócić do kupowania występów Madonny, praw do emisji „Hey Jude” w aranżacji Donalda Tuska czy portali internetowych dla bezdomnych. Wszak one również kosztowały miliony…
Przypomnijmy – w czasach kiedy polski rząd nie kupował dzieł da Vinci lub Rembrandta, kasa była przelewana na zupełnie inne cele. Ot, choćby na dotowanie koncertu Madonny na Stadionie Narodowym, wykup praw do emisji spotu (teledysku?) „Hey Jude” w aranżacji wymyślonej przez Donalda Tuska czy budowę portalu internetowego dla bezdomnych. Miliony szły na konta zaprzyjaźnionych agencji, ale efekt z tego był zawsze taki sam – kompromitacja związana z wydatkowaniem publicznych środków.
Obecnie Ministerstwo Kultury postanowiło odkupić od Fundacji Książąt Czartoryskich kolekcję 80 tys. dzieł sztuki, ze słynną „Damą z gronostajem” Leonarda da Vinci oraz „Krajobrazem z miłosiernym Samarytaninem” Rembrandta na czele. Za wszystko zapłacono 100 mln euro. Dużo? – Owszem, wiele. Warto jednak zwrócić uwagę na dwie ostatnie transakcje sprzedaży dzieł da Vinci. W 2013 roku za jeden tylko obraz autorstwa da Vinci („Salvador Mundi”) zapłacono na aukcji za 75 mln dolarów. Nieco wcześniej, w 2006 roku, prywatny kolekcjoner nabył „Madonnę dei fusi”. Szacunkowa cena, za jaką sprzedano ten obraz (nie ma oficjalnych informacji potwierdzających kwotę zakupu) osiągnęła ok. 150 mln dolarów.
Powstaje zatem pytanie – czy aby na pewno opozycja ma w tej kwestii rację (że przepłacono)? Czy też może zakup przez państwo kolekcji Czartoryskich jest przez nią wykorzystywany tylko po to, aby znaleźć płaszczyznę do kolejnego politycznego ataku? Za: niewygodne.info.pl
https://www.youtube.com/watch?v=lG6iVF-itLc
Oficjalna informacja:
Kolekcja Książąt Czartoryskich stała się własnością narodu polskiego. 29 grudnia 2016 r. na Zamku Królewskim w Warszawie wicepremier, minister kultury i dziedzictwa narodowego prof. Piotr Gliński, działając w imieniu Skarbu Państwa, podpisał z ks. Adamem Karolem Czartoryskim i Fundacją Książąt Czartoryskich umowę zakupu zbiorów Książąt Czartoryskich i związanych z nimi nieruchomości, a także roszczeń wobec tych ruchomych dóbr kultury wchodzących w skład kolekcji, które zostały utracone podczas II wojny światowej.
Polskie zbiory narodowe zostały wzbogacone o tysiące dzieł sztuki światowej klasy, m.in. o „Damę z gronostajem” autorstwa Leonarda da Vinci i „Krajobraz z miłosiernym Samarytaninem” Rembrandta, „Polonia – Rok 1863” Jana Matejki, rysunki i szkice autorstwa Rembrandta oraz Renoir’a, ryciny Albrechta Dürera.
Kolekcja liczy łącznie 86 tys. obiektów muzealnych (poza ogólnie znanymi dziełami sztuki są to m.in. buławy hetmańskie, trofea wiedeńskie, pamiątki po Tadeuszu Kościuszce, generale Kniaziewiczu, maska pośmiertna Chopina) oraz 250 tys. obiektów bibliotecznych: książek, starodruków i rękopisów. Wśród nich bezcenne dla dziedzictwa kulturowego Polski i zbiorów muzealnych obiekty, takie jak: akt unii polsko-litewskiej w Horodle (1413), akt hołdu pruskiego (1525) czy rękopisy „Kronik” Jana Długosza.
Mamy dzisiaj bardzo ważny dzień dla polskiej kultury wykonując formułowane od wielu lat postulaty środowiska polskich muzealników, historyków sztuki, którzy od lat postulowali przejęcie na własność polskiego państwa bezcennej kolekcji książąt Czartoryskich (…) Dziś w wolnej Polsce wypełniona zostaje wola księżnej Czartoryskiej, by zbiory książąt Czartoryskich, będące swego rodzaju kartą, która przez czas zaborów bezpiecznie przechowała najcenniejsze świadectwa państwowości polskiej (…) te zbiory stają się nie tylko duchową, ale rzeczywistą własnością narodu” – powiedział minister kultury podczas uroczystości.
Cała kolekcja książąt Czartoryskich, nieruchomości krakowskie należące do Fundacji oraz ewentualne roszczenia należą obecnie, jak podkreślił prof. Gliński, do narodu polskiego.
29 grudnia został podpisany list intencyjny dotyczący przekazania przez Skarb Państwa całości kolekcji wraz z nieruchomościami Muzeum Narodowemu w Krakowie. Sygnatariuszami byli wicepremier Piotr Gliński, reprezentujący Skarb Państwa oraz dyrektor Muzeum Narodowego w Krakowie Andrzej Betlej.
„Dziś jeszcze bez zbędnej zwłoki podpiszemy dokument przekazania przez Skarb Państwa całości kolekcji wraz z nieruchomościami do Muzeum Narodowego w Krakowie. Oczywiście w najbliższym czasie dokończymy ciągnący się od lat remont Pałacu Czartoryskich. Całość kolekcji będzie dostępna dla zwiedzających. Chciałbym także, by dzisiejsze wydarzenie przyczyniło się do stworzenia dobrego obyczaju, swoistej mody na sztukę wysoką w naszym społeczeństwie. By Polacy ponownie pokochali +Damę z gronostajem+ i by to pozwoliło na chwilę refleksji na temat znaczenia sztuki i kultury dla losów narodu. By +Dama z gronostajem+ stała się dla nas wszystkich ważna i prawdziwie łagodziła obyczaje” – zaakcentował wicepremier Piotr Gliński. Intencją Ministra Kultury jest, aby zbiory Czartoryskich pozostały w Krakowie.”
Jak zaznaczył, to wybitna kolekcja dzieł sztuki. „Muzealnicy i historycy sztuki od lat postulowali, by uporządkować sytuację prawną i formalną tej kolekcji, co myśmy po prostu wykonali. Ta decyzja zabezpiecza w większym zakresie prawo własności narodu polskiego, bo czymś innym jest depozyt, a czymś innym bycie właścicielem (…), ta kolekcja dzięki temu będzie mogła być pokazywana w całości. Została ona nabyta za równowartość 100 mln euro plus vat. Oblicza się, że jest to niewielki ułamek wartości rynkowej tej kolekcji” – mówił minister kultury.
Długotrwałe negocjacje
Negocjacje pomiędzy polskim rządem a ks. Adamem Karolem Czartoryskim, założycielem Fundacji Książąt Czartoryskich i przewodniczącym jej Rady trwały kilka miesięcy. Ze strony polskiego rządu zapewnione zostały wszystkie warunki, by transakcja ta, jako dotycząca dóbr kultury o szczególnym znaczeniu dla państwa i narodu polskiego, mogła być przeprowadzona zgodnie z prawem oraz z dotrzymaniem zasad efektywności i oszczędności w wydatkowaniu środków budżetu państwa. Zbiory, które niezwłocznie zostaną przekazane Muzeum Narodowemu w Krakowie, zyskają pełną ochronę prawną, której dotychczas, mając jedynie statut depozytu prywatnej fundacji, były pozbawione, stając się jednocześnie własnością całego polskiego społeczeństwa.
Starania polskiego rządu zyskały powszechne poparcie, zarówno po stronie parlamentu, który przyjął poprawkę do ustawy budżetowej na 2016 rok umożliwiającą utworzenie specjalnej rezerwy na zakup dóbr kultury o szczególnym znaczeniu, po środowiska muzealników i ekspertów w dziedzinie historii sztuki i dziedzictwa narodowego. Wyrazem tego jest m.in. jednogłośna specjalna uchwała Rady ds. Muzeów i Miejsc Pamięci Narodowej z 19 grudnia br., uchwała Rady Muzeum Narodowego w Krakowie i list poparcia od Międzynarodowej Rady Muzeów ICOM.
Kwota transakcji znacząco niższa od ceny rynkowej
Zakup kolekcji przez państwo polskie to znaczące wydarzenie dla kultury i dziedzictwa Polski, dla całego społeczeństwa, a także dla rodziny Czartoryskich. Kwota transakcji, opiewająca na równowartość 100 milionów euro jest znacząco niższa od rynkowej ceny kolekcji. Książę Adam Karol Czartoryski, wypełniając wolę księżnej Izabeli i pamiętając o słowach zawartych w testamencie politycznym księcia Adama Jerzego Czartoryskiego: „aby każdy zachował się i ważył sumiennie, czy dla Ojczyzny robi wszystko, co robić może na swoim stanowisku”, przyjmując ofertę rządu polskiego i regulując tym samym definitywnie status bezcennych dla Polaków zbiorów, wpisał się w długą i piękną tradycję zasług rodu Czartoryskich dla Rzeczypospolitej. Za: http://www.mkidn.gov.pl/