Grzegorz Napieralski został zapytany o 20 tysięcy złotych, które zostały przelane przez Marcina W. na konto stowarzyszenia, z którym blisko związana była jego żona. Polityk zapytany o te pieniądze, czterokrotnie zaparł się twierdząc, że takiego przelewu nie było. Tym samym były kandydat na prezydenta RP zaprzecza doniesieniom prokuratury i mediów, które nie mają wątpliwości, iż transfer takiej sumy w rzeczywistości został dokonany.
– Nie myśli Pan, że to może nie był przypadek, że pana żona zasiadała w zarządzie tego stowarzyszenia i nagle wpłynęło te 20 tysięcy od Marcina W.? – dopytywała dziennikarka.
– Nie wpłynęło. No pani redaktor, nie wpłynęło. No gdyby wpłynęło, to bym o tym wiedział. – zapierał się Napieralski w odpowiedzi.
W Platformie bez zmian. Zanim prawda wyszła na jaw, poseł trzy razy jej się wyparł.pic.twitter.com/gPm35lHKN2
— Samuel Pereira (@SamPereira_) October 26, 2022