Warszawa, 15 lipca 2016 r.
Potrzebujemy nacjonalizmu oraz militaryzmu, by obronić się przed podwójną agresją na Europę. Musimy wygrać wojnę z liberałami i odeprzeć inwazję imigrantów – oświadczenie prezesa Ruchu Narodowego w związku z zamachem w Nicei
————-
W listopadzie ubiegłego roku, na kilka dni przed zamachami w Paryżu, mówiłem o tym, że, w efekcie polityki imigracyjnej i multikulturalnej, Zachód będzie płynął krwią konfliktów etnicznych i religijnych. Od tego czasu Francja, jedno z „wzorcowych” państw lewicowej poprawności politycznej i masowej imigracji z obcych kręgów kulturowych, wstrząsana jest kolejnymi masakrami.
W obliczu narastającej przemocy i chaosu, musimy sobie, jako Polacy i jako Europejczycy, jasno zdać sprawę z tego, że jesteśmy na wojnie. Ta wojna trwa już od wielu dekad, a rzezie i gwałty, których w coraz większym stopniu doświadczają miasta Zachodu, są tylko znakiem, że konflikt wszedł w kulminacyjną fazę.
Od dzięsiątków lat narody Europy atakowane są przez dwóch, potężnych przeciwników. Religię, rodzinę, tożsamość narodową i tradycję atakuje bezpardonowo wszystko, co związane jest z utopią lewicowej poprawności politycznej i utopią liberalnej wizji człowieka. Liberalno-lewicowa agresja ideologiczna niszczy system odporności i wszelką żywotność, biologiczną, intelektualną oraz duchową, narodów Europy.
Inwazja z obcych kręgów kulturowych jedynie dopełnia dzieła zniszczenia. Imigranci są jak choroba, łatwa do pokonania w normalnych czasach, ale śmiertelna dla europejskiego organizmu, zainfekowanego wcześniej wirusem poprawności politycznej i fałszywego humanitaryzmu.
Europa zmierza ku zagładzie. Aby ją od tej zagłady uratować, musimy wrócić do obowiązkowego, powszechnego wychowania w duchu narodowym, rozpocząć powszechne przeszkolenie wojskowe młodzieży i zwalczać lewicowo-liberalną propagandę polityczną w każdym zakątku życia publicznego. Napiętnować i poza nawias debaty społecznej wyrzucić trzeba pacyfizm, tolerancjonizm i multikulturalizm.
Polska nie może przyjmować żadnych imigrantów z obcych kręgów kulturowych, a przy imigracji wewnątrzeuropejskiej, np. gdy chodzi o Ukraińców, przyjmować tylko ściśle wyliczone ilości obcych obywateli, bezpieczne dla naszej gospodarki, ładu społecznego i możliwe do stopniowej asymilacji.
Ruch Narodowy będzie postulował również, by Polska była orędownikiem militaryzacji granic państw Europy Południowej i zaoferowała w tym zakresie takie wsparcie, jakiego jest w stanie udzielić Wojsko Polskie. Jeśli inne służby nie potrafią ustrzec Europy przed zalewem obcych, do akcji powinna wkroczyć armia.
Potrzebujemy nacjonalizmu oraz militaryzmu, by obronić się przed podwójną agresją na Europę. Musimy wygrać wojnę z liberałami i odeprzeć inwazję imigrantów. Z Bożą pomocą i wspólnym wysiłkiem Polacy nie tylko dokonają tego w swoim kraju, ale i będą w stanie wesprzeć zaatakowane narody Zachodu.
Robert Winnicki
Prezes Ruchu Narodowego
Poseł na Sejm RP
https://www.youtube.com/watch?v=Pyca_ohJPxk
Za: ruchnarodowy.net