Zgodnie z podpisanym przez rząd Ewy Kopacz kontraktem z francuskim Airbus Helicopters – Polska ma otrzymać 50 wielozadaniowych śmigłowców Caracal H225M za kwotę 13,3 mld zł (tj. równowartość ok. 3,1 mld euro). W kontekście ceny oraz ilości zamówionych śmigłowców warto odnotować, że malutki Kuwejt za 1 mld euro (tj. równowartość 4,3 mld zł) wynegocjował zakup aż 30 Caracali H225M. Koszt zakupu jednej maszyny dla Polski to ok. 62 mln euro. Dla Kuwejtu jedynie 33 mln euro.
Przypomnijmy – w kwietniu 2015 r. zarządzany wówczas przez ministra Tomasza Siemoniaka MON poinformował, że z trwającego przetargu na dostawę dla polskiej armii wielozadaniowych śmigłowców zostały wykluczone dwie oferty (na trzy złożone). Wykluczono możliwość zakupu amerykańskich śmigłowców Black Hawk (produkowanych w Polsce przez zakłady PZL Mielec należące do grupy Sikorsky) oraz brytyjsko-włoskich AW149 (również produkowanych w Polsce przez zakłady PZL Świdnik należące do grupy AgustaWestland). Przesłanki formalne miała spełnić jedynie oferta francuskiego Airbus Helicopters, który produkuje śmigłowce Caracal.
Kilka tygodni później poinformowano, że całkowita wartość kontraktu przekroczy 13,3 mld złotych, mimo że pierwotnie zakładano, iż Polska na zakup śmigłowców przeznaczy maksymalnie 11,8 mld zł. Co gorsze – ze względu na żądaną przez Francuzów cenę wojsko, zamiast planowanych 70 sztuk śmigłowców, kupi ich jedynie 50.
W tym kontekście ciekawie brzmią doniesienia francuskiej prasy na temat najnowszego kontraktu zawartego przez Airbus Helicopters. Okazuje się, że malutki Kuwejt za 1 mld euro (tj. równowartość 4,3 mld zł) wynegocjował zakup aż 30 Caracali H225M, co oznacza, że koszt zakupu jednej maszyny wyniósł 33 mln euro. W przypadku polskiego kontraktu na 50 Caracali koszt zakupu jednego helikoptera wyniósł aż 62 mln euro.
https://www.youtube.com/watch?v=eZy60kTaVPE