To mocne przemówienie Wiktor Orban wygłosił dwa miesiące temu w Święto Niepodległości Węgier. Padają w tym przemówienie oskarżenia o to, że dzisiaj w Europie nie wolno mówić prawdy, że jest nałożony kaganiec na tę podstawową wolność, że dzisiejsi przeciwnicy wolności tłumią ją poprzez ataki ponadnarodowych mediów, stygmatyzację, straszenie i szantaż.
– Dziś żaden naród nie może być wolny, łącznie z Węgrami, jeżeli Europa nie jest wolna. I dziś Europa jest bezsilna, jest jak więdnący kwiat zjadany przez niewidzialne robactwo. (…) Europa nie jest wolna, bo wolność zaczyna się od mówienia prawdy. Dziś mówienie prawdy w Europie jest zakazane! Kaganiec jest kagańcem, nawet jeżeli jest z jedwabiu.
Zakazane jest mówienie, że ci, którzy wędrują po Europie to nie są uchodźcy. Jest zakazane mówienie o tym, że kolejne dziesiątki milionów czekają w gotowości na to, aby ruszyć na Europę. Jest zakazane mówienie prawdy o tym, że imigranci przynoszą przestępstwo i terroryzm do naszych krajów. Jest zakazane mówienie o tym, że te tłumy z innych kręgów kulturowych są zagrożeniem dla naszego stylu życia, kultury, zwyczajów i i tradycji chrześcijańskich.
Jest zakazane mówienie o tym, że ci, którzy wcześniej przybyli do Europy zamiast się integrować budują własny świat, z własnymi prawami, ideami, które niszczą tysiącletnią tradycję Europy. Jest zakazane mówienie o tym, że to nie jest wynik przypadkowych zdarzeń, lecz zaplanowana akcja sprowadzenia do nas tych tłumów.
Nie wolno mówić o tym, że dzisiaj w Brukseli pracują nad tym, aby jak najwięcej i jak najszybciej zasiedlić u nas obcych. Nie wolno mówić o tym, że celem tego zasiedlenia, jest zmiana postaw religijnych i kulturowych w Europie i przebudowa postaw etnicznych, aby usunąć ostatnie bariery na drodze internacjonalizmu, czyli zlikwidować państwa narodowe. Jest zakazane mówienie o tym, że Bruksela zabiera nam po kawałku naszą suwerenność.
Dzisiejsi przeciwnicy wolności, są inni niż dawni władcy, czy władcy władcy systemu komunistycznego. Innymi metodami odbierają nam wolność. Dzisiaj nie zamykają w więzieniach, nie wysyłają do łagrów, nie okupują państw, przywiązanych do swojej wolności, czołgami. Dzisiaj wystarczają ataki ponadnarodowych mediów, stygmatyzacja, straszenie i szantaż. Narody Europy jednak budzą się, na nowo organizują i niedługo powstaną.
Za: http://www.dzienniknarodowy.pl/