Patryk Jaki odniósł się do osoby, której ekipa Tuska powierzyła jedną z najważniejszych funkcji w dziedzinie kultury. Monika Strzępka „zasłynęła” głównie z organizacji procesji z pomnikiem złotej waginy oraz tego, iż w zarządzanym przez nią teatrze ma „waginet” zamiast gabinetu. Europoseł Suwerennej Polski retorycznie zapytał, czy chcemy, aby nasze dzieci wychowywały się w kulturze zarządzanej przez takie „autorytety”.
– Wiecie komu ekipa Tuska powierzyła jedną z najważniejszych funkcji w dziedzinie kultury? Poznajcie Monikę Strzępkę – dyrektor Warszawskiego Teatru Dramatycznego, która zasłynęła organizacją procesji z pomnikiem złotej waginy, Pałac Kultury kojarzy jej się z symbolem fallusa, a w teatrze ma „waginet” zamiast gabinetu. Mówiła, że patriarchat, Kościół Katolicki i kapitalizm nie mają już energii życiowej. Tymczasem teatr, którym zarządza pani Strzępka dotknęła tajemnicza choroba, na którym zapadli ostatnio wszyscy politycy PO – brak pieniędzy. Jak to możliwe, że teatr, na który Trzaskowski wykłada rocznie kilkanaście milionów złotych dotacji z Urzędu Miasta już nie ma pieniędzy i chce zwolnić połowę aktorów? – powiedział europoseł Suwerennej Polski.
– W wywiadzie z Onetem pani Strzępka mówi, że chciała stworzyć feministyczną instytucję kultury, ale na razie będzie zwalniać kobiety. Ale nie martwcie się. Będzie można pójść za to do kierowanego przez nią teatru na nową „sztukę”. Przygotowała go „artystka” która zasłynęła cytatem „biały, heteronormatywny, ochrzczony Polak szkodzi planecie”. Biały mężczyzna? Blee. A Polak to już w ogóle blee. I co? Chcecie, aby w takiej kulturze wychowywana była nasza młodzież? – retorycznie zapytał Jaki.
Ekipa Tuska nauczy Polaków “nowoczesnej” kultury 👇#TakaPrawda ep.9 pic.twitter.com/KQbtkm7hur
— Patryk Jaki – MEP (@PatrykJaki) December 7, 2023