W 2014 roku protestowała przeciwko „Golgota picnic” rozpylając śmierdzącą substancję w gdańskiej siedzibie Krytyki Politycznej w której odczytywano ten bluźnierczy tekst za co otrzymała wyrok 40 godzin prac społecznych. W ubiegłym roku wraz ze swoimi rodzicami na kilkanaście minut zablokowała w Gdańsku „Marsz równości”. W tym roku ona i jej rodzice znowu wyszli protestować przeciwko temu marszowi. Marysię zatrzymała policja, która w pewnym momencie ruszyła w stronę zgromadzonych przeciwników marszu homoseksualistów.
Rodzicami Marii Kołakowskiej są działacze podziemia niepodległościowego z lat 80. ubiegłego wieku, Anna Kołakowska, obecnie nauczycielka i radna PiS oraz barda Andrzeja Kołakowskiego (sami posłuchajcie jego piosenek!).
Bohaterski czyn polskiej policji, która zamiast ścigać skorumpowanych polityków związanych z Trójmiastem, bije młodą dziewczynę, która nie zgadza się aby jej miastem maszerowali dewianci i walczy o naszą chrześcijańską cywilizację… Sądzę, że dzielni funkcjonariusze zasłużyli na premię od ministra Błaszczaka!
Osobom odpowiedzialnym za takie zachowanie funkcjonariuszy dedykuję pieśń ojca Marysi: