Dotychczasowi beneficjenci III RP rok temu zaczęli straszyć, że Polska – po odsunięciu od władzy PO-PSL – stanie się omijaną szerokim łukiem czarną dziurą europejskiej gospodarki i nikt nie będzie chciał tutaj inwestować swoich pieniędzy.
Początkowo nie wyglądało to dobrze. S&P obniżyło rating, a inwestycje wyhamowały o 10 proc. Kolejne miesiące przyniosły jednak odwrócenie trendu. Decyzje o nowych fabrykach Mercedesa (Daimler), Toyoty czy LG świadczą o tym, że zagraniczni inwestorzy nie bardzo przejmują się groźbami starych pryków z KOD.
Przypomnijmy – Koncern Daimler nie tak dawno poinformował, że wybuduje w Polsce fabrykę silników Mercedesa. Minimalna wartość inwestycji przekroczy 2 mld zł. W październiku Toyota ogłosiła, że w ciągu dwóch lat przeznaczy 650 mln zł na rozbudowę fabryki w Wałbrzychu i Jelczu-Laskowicach, gdzie będą produkowane m.in. nowe silniki oraz przekładnie do napędów hybrydowych. Również w październiku koncern LG ogłosił decyzję o rozpoczęciu budowy pierwszej w Europie fabryki, w której będą produkowane baterie do samochodów elektrycznych. Inwestycja o wartości ponad 1,3 mld zł.
Jak widać zagraniczni inwestorzy nie wystraszyli się pohukiwań dotychczasowych beneficjentów III RP i starych pryków z KOD na temat “reżimu” panującego obecnie nad Wisłą. Po kilku miesiącach przeczekania i obserwacji otworzył się worek z nowymi inwestycjami. No chyba, że wspomniane Daimler, Toyota czy LG inwestują tutaj za karę…
https://www.youtube.com/watch?v=VfQUSK1PRDI
Ładowanie…