Dziś Klub Kukiz’15 opuściły posłanki Anna Siarkowska (wiceprezes naszego Stowarzyszenia), Magdalena Błeńska (koordynator Klubu Republikańskiego Sopot) oraz Małgorzata Janowska, która zajęła miejsce poselskie po tragicznie zmarłym Rafale Wójcikowskim. Warto wspomnieć, że sam Rafał Wójcikowski również zamierzał opuścić klub Kukiz’15.
Były one wizytówką tego ruchu: merytoryczne, pracowite, wierne idei republikańskiej, zawsze stawiające na pierwszym miejscu dobro wspólne nad partykularnymi interesami. Jutro na konferencji prasowej przedstawią swoje swoje plany.
Anna Siarkowska opublikowała na swoim profilu na Facebooku następujące oświadczenie:
„Zaufanie to podstawa, także w polityce. Względem Kukiz’15 utraciłam je ostatecznie w dn.16 grudnia 2016 r. Dziś poinformowałam Marszałka Sejmu Marka Kuchcińskiego o opuszczeniu klubu. W mojej pracy poselskiej zmieni się niewiele. Wciąż będę na pierwszym miejscu stawiać Pana Boga i rację stanu oraz z całych sił pracować na rzecz dobra naszej Ojczyzny.”
Anna Siarkowska i Rafał Wójcikowski byli jedynymi posłami opozycji, którzy uczestniczyli w głosowaniu nad budżetem w grudniu 2016 roku. Dzięki temu jako jedyni z ruchu Kukiz’15 nie splamili się współpracą z Nowoczesną, Platformą Obywatelską i z Polskim Stronnictwem Ludowym.
Odejście posłanek z klubu bardzo szybko spotkało się to z krytyką działaczy Kukiz’15. Poniżej screen z portalu Kukiz.army:
Nie brakuje również negatywnych komentarzy pod samym oświadczeniem Anny Siarkowskiej, główne zarzuty jakie padają to stwierdzenia, że do Sejmu dostały się jedynie z powodu sympatii wyborców do Pawła Kukiza. Jak coś takiego mogą pisać zwolennicy JOW-ów? W końcu walka tego ruchu o jednomandatowe okręgi wyborcze skupia się głównie na tym aby ludzie głosowali na osoby a nie na partie…
Swój komentarz pod wpisem zamieścił również poseł Tomasz Jaskóła: