W raporcie Komisji Europejskiej dotyczącej realizacji programu przymusowej relokacji uchodźców z Grecji i Włoch oraz przesiedleń zawarto decyzję o wszczęciu postępowania przeciwko Polsce, Czechom i Węgrom. To kraje, które nie przyjęły dotąd imigrantów.
Do raportu KE dotarła dziennikarka RMF FM. W aneksach znalazły się tabele, z których wynika, że Polska nie przyjęła ani jednego uchodźcy. W dokumencie podkreślono, że mimo powtarzanych wezwań, kraje te „naruszyły swoje prawne zobowiązania” wynikające z decyzji Rady.
Chodzi tu o decyzję o podziale uchodźców pomiędzy kraje UE z września 2015 roku. Polska, za rządów premier Ewy Kopacz, zgodziła się na przyjęcie około 6 tys. uchodźców. KE w przyjętym dokumencie zapisała, że w związku z postawą Polski, Czech i Węgier, zdecydowano rozpocząć wobec tych krajów procedury „o naruszenie prawa”. Procedury uniknie Austria, która też nikogo nie przyjęła, ale w maju zgłosiła taki zamiar. Grupa Wyszehradzka przyjęła w sumie 28 uchodźców z łącznej liczby 11 069 jaka była dla niej przewidziana.
Zdaniem KE „dodatkowy wysiłek” wszystkich krajów UE pozwoliłby „osiągnąć cel zamierzonej relokacji”.
https://www.youtube.com/watch?v=uDPh-cRf84g
Szefowie MSW: karanie za nieprzyjmowanie uchodźców – bezpodstawne
Zapowiedzi KE dotyczące karania państw Grupy Wyszehradzkiej za nieprzyjmowanie uchodźców są bezpodstawne – oświadczyli ministrowie spraw wewnętrznych V4. Ich zdaniem, sprawę relokacji powinna omówić i decyzję w tej sprawie podjąć Rada Europejska, a nie Rada UE.
W poniedziałek w Warszawie szefowie MSW – Polski Mariusz Błaszczak, Węgier Sandor Pinter, Słowacji Robert Kaliniak, i Czech Milan Chovanec – podsumowali polską roczną prezydencję w ramach V4, która zakończy się 1 lipca. Tematem rozmów były m.in. współpraca na rzecz ochrony granic UE oraz o bezpieczeństwo wewnętrzne.
Na wspólnej konferencji prasowej w Belwederze Błaszczak poinformował, że ministrowie przyjęli stanowisko, według którego sprawą mechanizmu relokacji powinna zajmować się Rada Europejska, a nie, jak dotąd, Rada UE. Poinformował, że kraje V4 wystąpią z taką deklaracją do przewodniczącego Rady Europejskiej Donalda Tuska. „W tak ważnej sprawie jak relokacja imigrantów decyzje powinny być podejmowane jednomyślnie” – powiedział Błaszczak.
Oświadczył, że stanowisko V4 ws. kryzysu migracyjnego jest spójne i jednolite, a zaproponowany przez UE mechanizm relokacji uchodźców do krajów członkowskich jest nieskuteczny i przyciąga kolejne fale migrantów. Ocenił, że mechanizm relokacji się nie sprawdza. „160 tys. ludzi miało być rozlokowanych we wszystkich państwach Unii Europejskiej, tymczasem, jeżeli dobrze pamiętam dane z końca maja, rozlokowano 20 tys., to oznacza, że rozlokowano 12 proc., a więc to nie tylko Polska, Węgry, Czechy, Słowacja, Austria czy inne państwa nie wypełniły tego scenariusza, ale także cała Unia Europejska” – mówił Błaszczak.
Skomentował także informacje, według których KE w środę podejmie decyzję ws. wszczęcia procedury o naruszenie prawa UE wobec krajów, które nie biorą udziału w programie relokacji uchodźców. „Mamy świadomość tego, że Komisja Europejska przedstawia różne groźby w stosunku do nas, ale jesteśmy solidarni. Uważamy, że Komisja Europejska nie ma racji. Uważamy, że zapowiedzi dotyczące ukarania państw z Grupy Wyszehradzkiej są bezpodstawne. Uważamy, że polityka bezpieczeństwa jest polityką krajową; nie jest polityką europejską” – powiedział Błaszczak.
Źródło: Codzienny Serwis Informacyjny PAP
Za: pch24.pl, Źródło: rmf24.pl