Diyanet, państwowy Urząd ds. Religijnych, wywołał oburzenie w Turcji. Instytucja zasugerowała, żeby zgodnie z szariatem śluby mogły brać już 9-letnie dziewczynki i 12-letni chłopcy.
Według tureckiego prawa śluby można zawierać w wieku 18 lat, w wieku 17 – za zgodą rodziców. Sądy mogą w wyjątkowych sytuacjach zezwolić na zawarcie związku małżeńskiego przez 16-latków. W Turcji około 15 proc. kobiet bierze ślub przed osiągnięciem pełnoletniości.
Diyanet zasugerował zmianę obecnych przepisów. Urząd opublikował na stronie internetowej opinię, że zgodnie z islamskim prawem szariatu, każdy, kto wchodzi w okres dojrzewania płciowego powinien móc brać ślub.
Opinia wywołała oburzenie. Wpis szybko został usunięty, ale 30 parlamentarzystów, głownie z opozycyjnej Republikańskiej Partii Pracy (CHP), wezwała do wszczęcia dochodzenia i rozwiązania państwowego organu.
Murat Bakan, parlamentarzysta z okręgu wyborczego w Izmirze przekonuje, że małżeństwa nieletnich są „pogwałceniem praw dziecka, praw kobiety i praw człowieka”.Jednak nieoficjalne śluby nieletnich nie należą w Turcji do rzadkości. Na prowincji odbywają się potajemne ceremonie, prowadzone przez przedstawiciela starszyzny danej społeczności. Dwa lata temu premier Binali Yildirim przyznał, że władze wiedzą o 3,8 tys. przypadków takich ślubów. – To tysiące dzieci, które płacą cenę za błędy rodziców – przyznał.
Źródło: INDEPENDENT.CO.UK, za TVP.info
Ładowanie…