W lipcu 2017 roku Bartosz Kramek opublikował manifest „Niech państwo stanie: wyłączmy rząd!, w którym krok po kroku informuje o tym jak wzorem ukraińskiego, krwawego Majdanu, obalić polski rząd.
Najważniejsze punkty:
- Skuteczność wymaga zmobilizowania szerokich mas społecznych, a zanim to nastąpi wielu środowisk, których opór może sparaliżować funkcjonowanie państwa; wymaga to rozmów prowadzonych przez opozycję i czołowych działaczy społecznych z centralami związków zawodowych (w szczególności ZNP)
- Strajk generalny nauczycieli, czy też – w przypadku formalnie nie mogących strajkować sędziów sądów powszechnych i administracyjnych – szeroko zakrojony protest w formie przerw w pracy i powstrzymania się od wykonywania czynności służbowych. Powinno to wywołać poważne i szerokie zaniepokojenie społeczne, którego władze nie będą mogły ignorować; to już nie będzie walka o sądy, to będzie walka o Polskę. Oczywiście postulowany protest sędziów wymaga głębszej analizy tak by nie narażać na niebezpieczeństwo ogółu społeczeństwa. Zasadny wydaje się jego szeroki, lecz jednak selektywny charakter; nadal konieczne będzie choćby podejmowanie decyzji o stosowaniu aresztu tymczasowego w celu izolowania jednostek niebezpiecznych). Co ze strajkiem studentów i nauczycieli akademickich?
Link: https://www.facebook.com/notes/bartosz-kramek/niech-pa%C5%84stwo-stanie-wy%C5%82%C4%85czmy-rz%C4%85d/10155402239540772/