Szczeciński przedsiębiorca musiał zwolnić dwóch pracowników po tym jak STRAŻ MIEJSKA uznała, że nie ma on prawa sprzedawać burgerów na Jasnych Błoniach. Facet płaci miastu za parking, uiszcza opłatę targową, płaci normalnie podatki – sprzedając burgery wystawia paragony, daje ludziom pracę i przede wszystkim jego produkt jest lubiany przez mieszkańców. Ma całą masę klientów a sam food truck wkomponował się już w okolicę. Na to przychodzi urzędas i to wszystko NISZCZY. Czy to jest normalne?
Zapraszam do obejrzenia krótkiej relacji wideo. Moim zdaniem trzeba ZLIKWIDOWAĆ STRAŻ MIEJSKĄ a dla szczecińskich przedsiębiorców – właścicieli food trucków, wprowadzić wszelkie ułatwienia do wykonywania działalności gospodarczej.