Działające w Poznaniu Stowarzyszenie Prawo do Miasta chce, by władze miasta ustanowiły nagrodę im. Zygmunta Baumana. Ma być to zadośćuczynienie za nie nadanie Baumanowi honorowego obywatelstwa miasta. Pozostaje pytanie komu miałby patronować niezłomny tropiciel Żołnierzy Niezłomnych.
„Ubolewamy, że Rada Miasta Poznania nie zdobyła się na nadanie prof. Zygmuntowi Baumanowi tytułu Honorowego Obywatela Poznania, kiedy było to możliwe. (…) Proponowana przez nas nagroda, związana z działalnością intelektualną i twórczą, wydaje nam się szczególnie adekwatnym docenieniem spuścizny profesora oraz zachętą dla kolejnych pokoleń, by kontynuować Jego myśl” – napisali działacze Prawa do Miasta w piśmie skierowanym do prezydenta Poznania.
Pomysł budzi sprzeciw w radzie miejskiej. – To był kolaborant sowieckich okupantów, żołnierz KBW i niezłomny tropiciel polskich patriotów – Żołnierzy Wyklętych. Przyznawanie nagrody jego imienia to bardzo zły pomysł – ocenił w rozmowie z „Gazetą Polską Codziennie” Przemysław Alexandrowicz, wiceprzewodniczący Klubu Radnych PiS‑u.
Podobnie sprawę oceniła Klaudia Strzelecka, radna PiS‑u. Jej zdaniem jest jednak wielce prawdopodobne, że prezydent Jacek Jaśkowiak odniesie się pozytywnie do tego pomysłu. – On cały czas zabiega o lewicowy elektorat, a także o to, by być w centrum zainteresowania mediów i opinii publicznej. Dlatego też zazwyczaj podejmuje takie wywołujące kontrowersje inicjatywy – oceniła. Radna nie miała jednak żadnych wątpliwości, ze ktoś o takim życiorysie jak Zygmunt Bauman nie powinien być patronem żadnej nagrody.
Poznańscy działacze PO nie byli już tak krytyczni wobec inicjatywy i wskazali, że Baumanowi za dorobek naukowy „należy się szacunek”, choć zaznaczali, że niechlubna przeszłość kandydata na patrona nagrody studzi entuzjazm. Platforma jest jednak otwarta na uhonorowanie działalności naukowej Baumana.
Jak przypomniała „GPC” Zygmunt Bauman, doceniany jest w niektórych środowiskach jako socjolog, filozof, eseista i jeden z twórców koncepcji postmodernizmu. Jednak poważną rysą na jego życiorysie jest okres stalinowski, gdy był majorem Korpusu Bezpieczeństwa Wewnętrznego oraz szefem Oddziału II Zarządu Politycznego KBW. Bauman zostanie zapamiętany też jako tropiciel Żołnierzy Niezłomnych.
Za: pch24.pl, źródło: „Gazeta Polska Codziennie, gloswielkopolski.pl