– Rząd Ewy Kopacz deklarował przyjęcie 7 tys. uchodźców, a w rzeczywistości planował przybycie nawet 70 tys. imigrantów – takie słowa padły z ust ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry w programie „Fakty po Faktach”, którego był gościem. Dodał, że widział w tej sprawie dokumenty, które zakładały przyjęcie większej liczby muzułmańskich imigrantów, niż ta wymuszona przez Niemcy i Francję kwota 7 tys.
I wyjaśnił:
– Bo nie tego oczekiwała kanclerz Merkel. Jestem człowiekiem, który ma pewną wiedzę i doświadczenie życiowe i polityczne. Rozumiem mechanizmy polityczne i wiem, czego oczekiwały Niemcy i Francja. Wiem, co mówiła kanclerz Merkel w Parlamencie Europejskim. Wiem, czego domagali się liderzy grup. To byłoby dużo więcej, na przykład 70 tysięcy.
Miały powstać też ogromne obozy dla imigrantów w byłych bazach wojskowych po jednostkach radzieckich, które stacjonowały w Polsce w czasach PRL i pierwszych latach „wolnej” Polski:
– Wiem, że były plany – bo do mnie dotarły takie informacje od polityków brukselskich – żeby w Polsce utworzyć obozy na terenach dawnych baz Związku Radzieckiego, po tych wojskach.
Zwrócił również uwagę, że we wszystkich krajach, „które zdecydowały się szeroko otworzyć drzwi przed uchodźcami pochodzącymi z zupełnej innej kultury, ze świata, gdzie islam odgrywa wiodącą rolę , wszędzie w tych krajach jest gigantyczny problem bezpieczeństwa”. I dodał:
– Francja staje się krajem notorycznie niebezpiecznym, staje się krajem dotkniętym stanem wyjątkowym, gdzie ograniczane są prawa człowieka i prawa obywatelskie. Francuzi zaczynają się bać chodzić po własnych miastach.
https://www.youtube.com/watch?v=sXxZ4sH6Ooc
https://www.youtube.com/watch?v=9tNv0ewhxeY